Specjalna grupa saperów szuka niewybuchów w rzece
2016-07-05 08:28:26(ost. akt: 2016-07-05 17:13:35)
Policjanci piskiej komendy otrzymali informację, że na dnie rzeki Pisa, między mostem przy ul. Wojska Polskiego, a kładką dla pieszych, mogą znajdować się pociski moździerzowe z czasów II wojny światowej. Rzekę sprawdzają płetwonurkowie.
Już wczoraj (4 lipca) został powołany gminny sztab kryzysowy.
- Po konsultacjach z saperami ustaliliśmy, że od dziś (5 lipca) będzie realizowana procedura wyznaczania strefy bezpieczeństwa i ewakuacji - mówi Andrzej Szymborski, burmistrz Pisza. - Decydujący głos należy do wojska, dlatego bardzo proszę wszystkich mieszkańców i przyjezdnych o bezwzględne podporządkowanie się poleceniom służb mundurowych. Zagrożenie jest raczej niewielkie, lecz procedury wymagają wyznaczenia odpowiedniej strefy bezpieczeństwa i podjęcia koniecznych środków ostrożności. W ciągu kilku najbliższych godzin nastąpią utrudnienia w ruchu drogowym i poruszaniu się w wyznaczonej strefie. Jeszcze raz proszę wszystkich o zachowanie zdrowego rozsądku i unikanie zagrożenia.
- Po konsultacjach z saperami ustaliliśmy, że od dziś (5 lipca) będzie realizowana procedura wyznaczania strefy bezpieczeństwa i ewakuacji - mówi Andrzej Szymborski, burmistrz Pisza. - Decydujący głos należy do wojska, dlatego bardzo proszę wszystkich mieszkańców i przyjezdnych o bezwzględne podporządkowanie się poleceniom służb mundurowych. Zagrożenie jest raczej niewielkie, lecz procedury wymagają wyznaczenia odpowiedniej strefy bezpieczeństwa i podjęcia koniecznych środków ostrożności. W ciągu kilku najbliższych godzin nastąpią utrudnienia w ruchu drogowym i poruszaniu się w wyznaczonej strefie. Jeszcze raz proszę wszystkich o zachowanie zdrowego rozsądku i unikanie zagrożenia.
Ze względów bezpieczeństwa niewykluczona jest ewakuacja mieszkańców w promieniu około 300 metrów od tego miejsca. Dotyczyć to będzie rejonów ulic: Wojska Polskiego, Wyzwolenia, Hotelu „Nad Pisą” oraz targowiska miejskiego. Po południu wstrzymany został także ruch pojazdów przez tzw. „stary most”.
Aktualizacja godz. 15.36
Specjalna grupa saperów z Gdyni nadal szuka pocisków w rzece. Jak na razie nic nie znaleziono. Nie podjęto również decyzji o ewakuacji mieszkańców. Kierowcy przejeżdżający przez Pisz muszą się liczyć z utrudnieniami, ponieważ zamknięto stary most drogowy. Nie wiadomo jak długo potrwa akcja. Na miejscu wciąż pracują policjanci i strażacy.
Specjalna grupa saperów z Gdyni nadal szuka pocisków w rzece. Jak na razie nic nie znaleziono. Nie podjęto również decyzji o ewakuacji mieszkańców. Kierowcy przejeżdżający przez Pisz muszą się liczyć z utrudnieniami, ponieważ zamknięto stary most drogowy. Nie wiadomo jak długo potrwa akcja. Na miejscu wciąż pracują policjanci i strażacy.
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
obserwator #2021957 | 78.11.*.* 5 lip 2016 22:43
No po prostu dno i wodorosty. O pociskach wiedziano już podczas sprzątania dna Pisy, dlaczego nie zostało to zgłoszone? Od razu powinni się tym zająć a nie po tylu miesiącach. Ja na miejscu grupy specjalnej płetwonurków wystawił sowity rachunek za tą akcję z takim opóźnieniem. Każdy sklepikarz, sprzedawca, który musiał zamknąć interes powinien wnieść do burmistrza o odszkodowanie z tej racji. powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności organizatorzy akcji sprzątania dna Pisy a już w szczególności osoba, która to teraz zgłosiła.
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz
Leszek #2021380 | 89.228.*.* 5 lip 2016 09:23
Bomba ale chyba w sraczu .....
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz
wszystko to jakieś dziwne #2021985 | 217.99.*.* 5 lip 2016 23:28
Dziś mówiło się że o pociskach wiedziano od 3 miesięcy - nie wiem ile w tym prawdy. Gdzieś wyczytałam że to wędkarze zgłosili pociski. Dlaczego NIE PRZYPROWADZONO TYCH OSÓB aby wskazały dokładne miejsce ? Chyba że przyjmuje się anonimy a akcją obarcza się podatnika. Rozumiem bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze i racja. Ale gdzie odpowiedzialność za fałszywy alarm. I święte słowa przedmówcy - kto zwróci straty sklepikarzom z Daszyńskiego ?
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
A Może to.... #2021397 | 31.183.*.* 5 lip 2016 09:54
Złoty pociąg z bursztynowa komnatą
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
Gdyby to prawda była ? #2021370 | 5.172.*.* 5 lip 2016 09:13
Zgłaszający pokazałby miejsce raczej dokładnie.
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz