Gmina Pisz ma nowego skarbnika

Popeliniarze #1864162 | 178.43.*.* 23 lis 2015 19:25

Za stan obecny gminy odpowiada ,były burmistrz Jan ,pani skarbnik oraz radni koalicyjni byłego burmistrza ,którzy przegłosowywali w trakcie sesji sprawy finansowe gminy ,a niektórzy z nich ponownie zasiadają w obecnej radzie i są koalicjantami obecnego burmistrza Andrzeja i teraz to jemu ,,doradzają'' ,a są to Michałek ,Pawłek ,Jureczek.Wszyscy mają się dobrze tylko ludzie teraz pokutują.

Ocena komentarza: warty uwagi (49) odpowiedz na ten komentarz

obserwator - manipulator #1865433 | 37.47.*.* 24 lis 2015 23:33

A od kiedy to liczba urzędników i ich wysokie wynagrodzenie wpływają na poziom życia mieszkańców. To chyba raczej odwrotnie. Im więcej pieniędzy jest wydawanych na rozbuchaną administrację, tym mniej środków gmina może przeznaczyć na chociażby inwestycje. Remontu wymaga przykładowo przedszkole na Matejki, przydałoby się targowisko z prawdziwego zdarzenia (z placu targowego korzysta więcej ludzi niż ze skateparku), kilka ulic i chodników wymaga remontu. Za co premiować urzędników, chyba tylko dla zasady "czy się stoi czy się leży". Coś tu jest nie tak Panie "Obserwator". A spróbujmy odwrócić pytanie. Czy właściwym jest pożyczanie pieniędzy, zatrudnianie za te pieniądze wszystkich pociotaków, wypłacanie im premi, finansowanie studiów (czyżby wcześniej mieli do szkoły pod górkę). Od kierowników jednostek organizacyjnych za wynagrodzenie grubo ponad średnią krajową, burmistrz ma prawo wymagać więcej, jeżeli nie to droga wolna. Niech dytrektor jeden z drugim założy kiosk z gazetami i wówczas pozatrudnia swoich znajomków, nie patrząc na kwalifikacje i da im premie. Pieniądze, majątek i dobrobyt biorą się z pracy pożytecznej, czyli z takiej za którą ktoś chciałby zapłacić. Proszę wyjść na miasto i zapytać przechodniów ile byliby w stanie zapłacić za prace urzędnikowi który dla nich nic nie robi, a ile za pracę stolarzowi, który zrobi dla nich mebel. I jakie jest rzeczywiste wynagrodzenie w tych dwóch branżach. Urzędnicy nie wypracowywują pieniędzy, odwrotnie, żyją z pieniędzy podatników. "Obserwator" jeżeli tego nie rozumie, jest głupcem. Jeżeli rozumie i mimo to opowiadając banialuki, próbuje zrobić ludziom wodę z mózgu, wówczas jest zwykłym łajdakiem. PS Praca urzędników też jest potrzebna. sam kiedyś byłem urzędnikiem i wiem jak to jest. Obowiązków dużo, pieniądze marne i często spotykasz się z arogancją petentów. Mi to nie odpowiadało i dla tego poszedłem na swoje. zatem jeżeli komuś nie odpowiada praca urzędnika, niech nie męczy siebie i innych i idzie na swoje.

Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

gu #1865000 | 46.165.*.* 24 lis 2015 17:56

Czemu usuwacie pozytywne opinie o nowej Skarbnik, że jest elegancka,? A aldona miniówy nosiła, aż wstyd było? Przeciez to prawda. Albo to, że jeden chory człowiek wiecznie każe burmistrzowi sobie obniżyć? Przeciez to choroba u niby ,,niny,, Chora albo głupia. jredno z dwóch. Gnidom zadrość, że zatrudniono taką fajną kobietę z klasą. No usuwajcie wpis czekam cenzurko

Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

Jolka #1864071 | 178.43.*.* 23 lis 2015 16:47

Następny spadochroniarz w Piszu, widać w gminie Pisz brak specjalistów ds. finansowych . Ciekawe po jakich koligacjach tym razem. Przed tem Ostrołęka teraz Giżycko.

Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz

Dociekliwy #1864898 | 83.9.*.* 24 lis 2015 16:19

Do poprzednika ,czy ta pani skarbnik współpracowała z burmistrzem Giżycka ,który to nie otrzymał absolutorium?

Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz