Konflikt w piskim szpitalu. Pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów

2015-11-13 15:30:34(ost. akt: 2015-11-13 18:44:30)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum GP

— W czwartek (19 listopada) pielęgniarki i położne z piskiego szpitala na dwie godziny, tj. od 8.00 do 10.00, odejdą od łóżek pacjentów — informuje Marek Skarzyński, dyrektor Szpitala Powiatowego w Piszu.
Pismo w tej sprawie od Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy piskim szpitalu wpłynęło do dyrektora placówki dziś (13 listopada).

To efekt konfliktu między Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych a dyrekcją szpitala. Zgodnie z rozporządzeniem, które we wrześniu br. wydał minister zdrowia prof. Marian Zembala, płace pielęgniarek i położnych mają sukcesywnie wzrastać o 400 złotych brutto brutto przez cztery lata. — Minister nie wskazał jednoznacznie sposobu realizacji tych podwyżek — mówi Marek Skarzyński. — Pierwsza z nich miała pojawić się już od 1 września 2015 r. Uważam, że w początkowym okresie to jest od 1 września 2015 r. do 30 czerwca 2016 r. podwyżka powinna być wypłacana jako dodatek kwotowy, a nie wzrost wynagrodzenia zasadniczego. Średnia kwota netto dla pielęgniarki i położnej w obu przypadkach byłaby porównywalna. Takiej propozycji nie akceptują pielęgniarki i domagają się wzrostu wynagrodzenia zasadniczego na co nie mogę się zgodzić, ponieważ szpital nie posiada dostatecznych gwarancji finansowania w przyszłości przez państwo tej regulacji płacowej, dedykowanej dla pielęgniarek i położnych.

— Odejście od łóżek pacjentów to najgorsze z możliwych rozwiązań — dodaje dyrektor piskiego szpitala. — Pacjenci nie powinni być stroną w tym konflikcie, bo on ich nie dotyczy. Szpital nie może narażać chorych na dodatkowy stres i brak należytej opieki. Spór nie powinien mieć miejsca, ponieważ pracodawca swoim działaniem nie narusza w żaden sposób obowiązujących przepisów i chce zrealizować podwyżkę podobnie jak zdecydowana większość szpitali w naszym regionie.

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu "Gazety Piskiej"


Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dddfff #1857074 | 83.9.*.* 13 lis 2015 16:03

    " Szpital nie może narażać chorych na dodatkowy stres i brak należytej opieki." I tak nie było tej należytej opieki

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (12)

    1. pacjent #1857952 | 178.56.*.* 14 lis 2015 22:45

      Bardzo mi jest szkoda pielęgniarek ,jeżeli rzeczywiście na rękę mają 1400zł. Jak żyć pani premier?Leżałem w szpitalu w Piszu i wiem ile te panie mają pracy. Wielki szacunek dla nich za trud i odpowiedzialność. Ja w życiu nie chciałbym wykonywać ich pracy choćby mi płacili nie wiem ile. Lekarza to się widzi rano na obchodzie i wszystko. A przez cały dzień tylko biegają pielęgniarki. Szacunek dla Was biedulki, może będzie dobrze.

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. pigula wroc #1857128 | 89.70.*.* 13 lis 2015 17:15

        Brawo Panie w jednosci sila!!! Odejscie od lozek jest jedynym mozliwym rozwiazaniem,ktore zwroci uwage na dramatyczna sytuacje polskiego pielegniarstwa! Powinnysmy sie zjednoczyc i w kazdym szpitalu w tym chorym kraju odejsc od lozek! Chcialabym zwrocic uwage,ze pacjenci nie zostana bez opieki.Przeciez zostana pod okiem jakze wyksztalconych i wykwalifikowanych lekarzy. Niech pokaza co potrafia zrobic dla pacjentow bez udzialu pielegniarek, zobaczymy kto bedzie cienko piszczal jak przyjdzie im wykonac wszystkie czynnosci za nas i to koniecznie na wczoraj!

        Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Zniesmaczona #1857537 | 83.0.*.* 14 lis 2015 10:53

          Pacjenci nie mogą zostać bez opieki.. Mówi dyrektor.. A ja chciałabym przypomnieć problemy jakie miał każdy z nas gdy nie mógł dostać się do swojego lekarza rodzinnego na początku tego roku ponieważ lekarze pozamykali gabinety i walczyli o pieniądze.. I nikt nic tego nie robił.. Wywalczyli swoje, państwo musi więcej im płacić i pieniądze musiały się na ten cel znaleźć.. Pielęgniarki odejdą na dwie godziny i wy od razu bicie piany..

          Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. Paweł #1857123 | 78.11.*.* 13 lis 2015 17:10

            Zawsze tak było, że w pierwszej kolejności podwyżki płac dotyczyły lekarzy. Tak się wlokła ta sprawa przez wiele lat dzięki dyrektorowi , staroście i zarządowi powiatu. Przychodzi czas, kiedy trzeba będzie odpowiadać za niewłaściwe decyzje

            Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

            Pokaż wszystkie komentarze (25)
            2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5