Kiedyś było tam cudownie, a dziś...?

2015-04-27 19:00:00(ost. akt: 2015-04-27 16:32:10)

Autor zdjęcia: pi(sh)anka

Moje dzieciństwo przypada na przełom lat 70 – tych i 80 – tych. Wychowałam się w innym krajobrazie niż obecne pokolenie. Żaden z moich rówieśników nie marzył nawet wtedy o komputerze, a co dopiero o telefonie komórkowym, który dopiero kilkanaście lat później miał być wymyślony.
Każdą wolną chwilę lubiłam spędzać na placu zabaw, znajdującym się w sąsiedztwie parku, przedszkola i torów kolejowych. To było cudowne miejsce! Wraz z moimi rówieśniczkami bujałam się na huśtawkach i karuzeli. Dziś nie ma już tam ślizgawek, drabinek, piaskownicy i tłumu dzieci. Są za to krzaki, pozarastane i połamane murki, puste butelki, stos śmieci, kawałki ławek oraz pordzewiały płot. Serce mi się kraje, gdy patrzę na to! Kto dopuścił do tego, że ten piękny ogródek zamienił się obskurne miejsce, przyjazne jedynie dla „pijaczków”? Czy gmina ma jakiś pomysł na wykorzystanie tego terenu. Blisko niego znajduje się rzeka, więc można było pomyśleć o budowie amfiteatru, portu lub budynku gastronomicznego?

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: pishanka

Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. duzy , do małego #1723621 | 31.183.*.* 27 kwi 2015 23:19

    edit , tak jak piszesz problemem są pieniądze jak wiemy gmina ich niema i mieć nie będzie , tutaj szansą jest prywatny kapitał , tylko jak go przyciągnąć??, czy nasz burmistrz wie jak to zrobić ?? przypuszczam że nie... , on do końca kadencji będzie zamiatał...;-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Tamara #1726111 | 78.11.*.* 1 maj 2015 10:15

      Ogromna większość piskich urzędników to ludzie przypadkowi, ale związani z byłym burmistrzem, który ich zatrudniał aby mieć swój stały elektorat łącznie z ich rodzinami. Wydawał nasze pieniądze bez opamiętania i nie było żadnej reakcji ze strony tych, którzy stoją na "straży przestrzegania prawa". Mało tego, wszystkie sprawy, które do nich trafiały, były umarzane.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Do turysty #1724282 | 178.43.*.* 28 kwi 2015 19:46

        Wyjaśnią to pracownicy muzeum,wystarczy zapytać,choćby jutro(od godź8do16tej) a nie siać fermentu,przyjdź a uzyskasz wyczerpującej odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie,kiedyś dostał byś nawet kawę,ale automat do kawy im się zepsuł.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. duzy , do małego #1723617 | 31.183.*.* 27 kwi 2015 23:04

          wieża to smród jak i parę innych inwestycji.. ,co do parku Łachacz chciał tam zrobić drugi rynek z zamiarem odbudowy zamku oczywiście za ,,prywatne,, pieniądze nie wiem czy by się udało ale jako jedyny miał plan, wizję ,podniesienie poziomu Pisy niewątpliwie też dobry pomysł , tak jak powiedziałeś Pisz to dziura ale musimy coś robić żeby to zmienić ...

          Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

        2. mały #1723514 | 81.15.*.* 27 kwi 2015 21:00

          "...żal na to patrzyć":) Żal to "patrzyć" na wypociny niektórych wydaje się rozsądnych ludzi. Jak ja na to "patrzam" to wspominam, iż od zawsze tzw. plac zabaw był miejscem spotkań pijaczków i meneli. Miejsce wcale nie jest ciekawe, żeby doprowadzić jest do stanu używalności, a tym bardziej atrakcyjności trzeba by zainwestować grubą kasę. Po czym większość malkontentów i tak by się darła, że oni pracy chcą i kasy, a nie remontu placu. Następnie plac by szybko wszystkim spowszedniał i na nowo gościł przeważnie panów z fioletowymi twarzami. Ludzie, to miasto umiera, powoli ale sukcesywnie. Rozbrajają mnie te tzw. listy zaniepokojonych internautów... Co by tu jeszcze wymyślić... hmm...?

          Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (18)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5