Pamiętają o Żołnierzach Wyklętych

2015-02-19 17:23:00(ost. akt: 2015-02-19 17:23:13)
Po raz pierwszy w Piszu organizowany będzie sportowo-edukacyjny projekt "Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych".
Impreza odbędzie się w niedzielę (1 marca) w Parku Miejskim przy ul. Parkowej. Zawodnicy pokonają dystans 1963 metrów. Pierwszych 150 uczestników otrzyma pamiątkowe koszulki oraz medale. - Chcielibyśmy oddać hołd żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944-1963 w obrębie przedwojennych granic RP oraz popularyzować wiedzę na ten temat. Oprawę historyczną biegu zorganizuje Piska Pozycja Ryglowa oraz Stowarzyszenie Przyjaciół 9. PSK w Białej Piskiej - mówią organizatorzy.
Podczas imprezy ZHP z Hufca Pisz przeprowadzi zbiórkę publiczną na budowę Szkoły z Polskim Językiem Nauczania w Łanowicach.
Wydarzenie organizuje Fundacja Wolność i Demokracja wspólnie z Powiatową Akademią Sportu i Rekreacji w Piszu oraz Klub piszruchem Klub Wszelakiej Aktywności Ruchowej. Koordynatorzy biegu Magda Gentek (tel. 512607161) i Mariusz Charubin (tel. 530 335 252). Start godz. 12.

To już III edycja ogólnopolskiego projektu. W tym roku weźmie w nim udział ponad 20 tysięcy biegaczy w 71 miejscowościach .

red.
pisz@gazetaolsztynska.pl

Od jutra w sprzedaży. Tylko ciekawe informacje, polecam :)



Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na pisz.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutajProblem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna



Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dajna62 #1671650 | 178.43.*.* 21 lut 2015 20:37

    Pytanie: czy bohater, który morduje niewinnych ludzi, dalej jest bohaterem, czy już tylko bandytą, bez względu na wcześniejsze zasługi? Czy to, że inni mordowali, usprawiedliwia morderców? Każdą zbrodnię jakoś się tłumaczy: ten był komunistą, inny Żydem (wiadomo, każdy Żyd to komunista, nawet jak miał dziesięć lat), sołtysem, Białorusinem, Słowakiem, milicjantem, itd. Bo przecież wiadomo, że polski "żołnierz wyklęty" nie zbijał bez powodu i nie rabował, tylko stosował ekspropriacje (to ładniej brzmi i nie wszyscy wiedzą, co to znaczy).

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. dajna62 #1670985 | 217.99.*.* 20 lut 2015 20:14

    A to jeden z "żołnierzy wyklętych" - Romuald Adam Rajs, ps. „Bury” (ur. 30 listopada 1913 w Jabłonce, zm. 30 grudnia 1949 w Białymstoku) – polski żołnierz ZWZ-AK, dowódca 1 Kompanii Szturmowej Wileńskiej Brygady AK (1944), dowódca II szwadronu 5. Wileńskiej Brygady AK (1945) i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (dowódca 3 Brygady Wileńskiej NZW). Dowodzony przez Rajsa oddział Pogotowia Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego ponosi odpowiedzialność za przestępstwa przeciwko prawosławnej ludności cywilnej ówczesnego powiatu bielskiego - "Oddział Rajsa odpowiedzialny jest w szczególności za zbrodnię w Zaleszanach, w wyniku której śmierć poniosło łącznie 16 osób, które straciły życie w palonych domach, od kul partyzantów lub zmarły później w wyniku odniesionych ran. Partyzanci Rajsa dokonali również mordu w Puchałach Starych, w czasie którego rozstrzelano 30 prawosławnych białoruskich chłopów, uwalniając przy tym uprzednio kilka osób, które zadeklarowały polskie pochodzenie. Na początku lutego 1946 nastąpił atak oddziałów NZW na miejscowości Zanie, Szpaki i Końcowizna. Wymienione wsie zostały częściowo spalone, a w Zaniach i Szpakach łącznie zamordowano 31 osób cywilnych." Tylko pogratulować patrona.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. pppp #1671674 | 5.60.*.* 21 lut 2015 21:17

    pytanie: czy ppłk Szopiński jest bandytą czy wszyscy żołnierze LWP bandytami, czy czyny UPA oznaczają, że wszyscy Ukraincy są mordercami, czy czy spalenie wioski My Lai oznacza, że armia amerykańska jest armią zbrodniarzy? Oczywiście, że nie. Piszesz " każdą zbrodnię się tłumaczy ... ten był Żydem, ten Białorusinem, ten Słowiakiem, ten milicjantem" ...... chciałoby się zapytać a kto mordował Polaków? Opamiętaj się człowieku i zejdź na ziemię. Niepotrzebnie jątrzysz.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. pppp #1671584 | 5.60.*.* 21 lut 2015 18:42

    Nie rozumiem ciebie i nie przyjmuję zupełnie twoich argumentów. Zrozumiałbym motywację do zajęcia przez ciebie takiego stanowiska gdybyś był narodowości białoruskiej bo akurat członkowie tej społeczności mieliby i mają powody ku temu. Kpt. Rajs otrzymał rozkaz likwidacji agentury NKWD i MBP oraz ich współpracowników na terenie pow. Bielsk Podlaski na którym w wielu wsiach zdecydowaną większość stanowili białorusini. Jeżeli nie potrafisz zrozumieć całego kontekstu podam ci przykłady co robiły w podobnych miejscach /stosunkowo blisko od Bielska/ regularne oddziały Ludowego Wojska Polskiego. 1. Zbrodnia w Gorajcu - 2 Samodzielny Batalion KBW ppłk. St.Szopiński -spalono wieś, zabito 172 cywili w tym 32 kobiety, 35 dzieci. 2. Lachawa - 28 pułk piechoty, spalono szkołę, zabito 9 cywili w 2 chłopców. 3. Terka - 36 Komenda WOP zabito 30 cywili. Zawadki Mochorowskie - 34 pułk piechoty - zabito 70 cywili, jak podają źródła w wyjątkowo okrutny sposób. Wszystkie zabite cywilne osoby były narodowości ukraińskiej. I co na to odpowiesz? Już w 1944 roku niedaleko Radzynia Podlaskiego bardzo blisko Bielska był tzw Mały Katyń, gdzie oddziały 2 Armii LWP rozstrzeliwały partyzantów z AK, WiN, BCh i dezerterów. W/g ostrożnych szacunków zabito tam kilkaset osób. Inne źródła podają 1500 osob. Czy uważasz, że jak UB wpadło na wieś to cackali się z meliniarzami? A co powiesz o 1500 ludziach z obławy augustowskiej - to też byli zwykli ludzie. Do dzisiejszego dnia nie ma po nich śladu. Wyrok śmierci wydany przez sąd Polski Ludowej został w 1995 roku unieważniony przez sąd RP gdzie podano, że kpt. Rajs walczył o byt niepodległego państwa polskiego i robił to od 1939 roku do samego końca. Pozwól, że ja pozostanę w ocenie w zgodzie ze swoim sumieniem. Nie będę rozdrapywał też czynów oddziałów LWP bo to nie służy niczemu. Wojna i etyka nie ma ze sobą nic wspólnego.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. do niżej #1671105 | 5.60.*.* 20 lut 2015 23:08

    można ci podać tysiące przykładów co robili twoi patroni spod znaku UB, PPR, NKWD, ale to nie to jest najistotniejsze. Historia oceniła kto się zaparł i sprzedał , a kto pozostał wierny do końca. To jest najważniejsze.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    Pokaż wszystkie komentarze (8)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5