Drygały samotnie strzegły w stolicy honoru Warmii i Mazur

2023-07-18 08:10:57(ost. akt: 2023-07-18 08:30:28)
Drygały kontra reszta kraju. Bez medalu, ale starcie bardzo udane

Drygały kontra reszta kraju. Bez medalu, ale starcie bardzo udane

Autor zdjęcia: Paweł Maul/SuperLiga

FUTBOL/// Boiska warszawskiego Bemowa stały się w miniony weekend areną Mistrzostw Polski SuperLigi szóstek. Jedyną ekipą z Warmii i Mazur, która dotarła do tego finałowego, elitarnego grona, był zespół HVAC-eko Drygały. Jak poszło naszym reprezentantom w stolicy?
Doskonale wiemy, że nie będzie lekko. Nie ma tam drużyn, które dostały się przez przypadek. Czujemy się jednak gotowi, by bez kompleksów wyjść do każdego z przeciwników – przekonywali drygalanie tuż przed wyruszeniem do Warszawy na bój z 39 innymi, wyselekcjonowanymi wcześniej zespołami z całej Polski. Ich słowa potwierdzały tegoroczne sukcesy m.in. w słynnej Master Lidze czy w szeregu innych turniejów lokalnych.

W meczu inauguracyjnym zmierzyli się z występującym w roli faworyta Hiacyntem Tychy. Przed meczem rywale zapewne nie byliby nawet w stanie wskazać Drygał na mapie. Remis (1:1) wskazuje, że warto nadrobić te zaległości.

Następnie nasi piłkarze utarli sportowo nosa Opalowi Stoczniowiec Poznań (1:0) oraz ulegli Połczyn Brothers Warszawa (1:3). W ostatnim meczu grupy H pokonali Sztorm Koszalin (3:2). Wówczas pozostało czekać na końcowe rozstrzygnięcia pozostałych, bo do dalszej fazy rozgrywek przechodziły tylko dwie najlepsze ekipy z każdego zestawienia.

Pewni swego byli warszawianie, którzy nie zaznali ani razu porażki. Wyścig toczył się więc między Drygałami i Tychami. Niestety – choć oba zespoły skompletowały po 7 punktów – to rywale mogli cieszyć się z dalszej gry za sprawą minimalnie lepszego bilansu bramkowego. Ostatecznie mistrzem Polski został zespół z Zabrza, czym zapewnił sobie awans do EMF Champions League, organizowanej przez Europejską Federację Minifutbolu.

Uważam, że mimo kilku niedociągnięć nasz występ przyniósł nam wiele satysfakcji i motywacji do dalszych treningów. Pozostaje niedosyt, bo czuję, że nie zaprezentowaliśmy na boisku stu procent naszych możliwości. W kilku przypadkach, po prostu, zabrakło też odrobiny szczęścia, by awansować do grona 16 najlepszych drużyn w Polsce – mówi Konrad Olszewski, jeden z filarów drygalskiego zespołu. Dodając, że udział w finałowych rozgrywkach w Warszawie nie byłby możliwy, gdyby nie wsparcie ze strony życzliwych im osób.

Dziękujemy, że dzięki wam możemy realizować swoją pasję, swoje marzenia. Gdyby nie takie osoby jak Krystian Wojsław (HVAC-eko), Paweł Kolator (Pablo Barber) czy Mateusz Ruchała (Przewozy Pasażerskie „Kazek”), na finałowym turnieju by nas nie było. I to mimo faktu, że od strony sportowej na to wcześniej jako Drygały zasłużyliśmy – przekonuje grający trener.

Gdzie i kiedy spodziewać się kolejnych występów jego brygady?Decyzje o występach w turniejach podejmujemy na bieżąco. W zależności od obowiązków prywatnych i zawodowych. Całkowicie pewny na tę chwilę jest nasz udział w kolejnym sezonie ełckiej Master Ligi

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5