Dzień Sołtysa. To oni są najbliżej ludzkich spraw

2023-03-11 07:34:04(ost. akt: 2023-03-11 08:00:13)

Autor zdjęcia: samorząd.gov.pl

Dziś Dzień Sołtysa. Choćby z tej okazji warto uświadomić sobie, że sołtysi to nie „inkasenci” ani też anonimowa „władza” – to ludzie z krwi i kości, realizujący swoje pasje, spośród których najczęściej mówią o jednej: chęci pomocy innym.
Wszystkim Sołtysom życzymy, aby w swoich trudnych zadaniach nigdy nie zostawali sami, bez pomocy; żeby mogli zawsze liczyć na wsparcie rady sołeckiej, rady gminy i wójta wraz z urzędem gminy oraz na zaangażowanie i jedność mieszkańców; wreszcie – żeby dzięki temu wsparciu udało się zrealizować wiele zadań dla swoich małych Ojczyzn.


Sołtys na zagrodzie… czyli „ Tyle Sołtys może, ile wieś pomoże” — o pracy sołtysa i swoich doświadczeniach napisał do nas pan Dariusz Kiński, sołtys Sołectwa Karwik w gminie Pisz:



W dawnych czasach Sołtys miał funkcję „wiejskiego sędziego” i od Średniowiecza pełnił rolę reprezentanta wsi. W okresie II Rzeczpospolitej miał duże znaczenie, gdyż zarządzał dochodami i mieniem gromadzkim, przygotowywał budżet gromadzki, dbał o porządek i bezpieczeństwo, miał wpływ na sprawy zdrowotne, sądowe, wojskowe, pożarnicze i drogowe. Po 1990 roku sołtys jest organem wykonawczym sołectwa, w odróżnieniu od organu uchwałodawczego, czyli zebrania wiejskiego.

W Gminie Pisz, największej obszarowo gminie w Polsce, mamy 43 sołectwa. Warto wziąć pod uwagę specyfikę naszej jednostki samorządu terytorialnego, gdyż jesteśmy gminą miejsko-wiejską. Stąd wynika wiele problemów i podziałów na mieszkańców wsi i miasta Pisz.

Władze gminne mamy jedne, które decydują co i gdzie robić. Miasto skupia ponad 19,5 tysiąca mieszkańców, reszta ponad 8 tys. mieszka na wsiach. Zatem większość inwestycji ma miejsce w Piszu. Co zatem Sołtys lub Sołtyska małego sołectwa może zrobić, by nie stracić szansy na rozwój swojego sołectwa?

Oczywiście wszystko zależy od samego sołtysa. Czy sołtys ma w sobie cechy społecznika, czy umie i chce rozmawiać z ludźmi oraz czy potrafi zapanować nad różnymi potrzebami mieszkańców? Pytań jest dużo. Nie każdy sołtys musi być liderem, który rzuca się w wir działań społecznych. To trzeba w sobie mieć i czuć.

Można działać lokalnie na mniejszą skalę - na miarę swojego sołectwa. To, co uważam za ważne, by oddzielić interes własny, prywatny od interesu całej wsi. Trzeba spojrzeć szerzej i zawsze słuchać ludzi tak, by zaspokajać potrzeby dobre z punktu widzenia większości mieszkańców. Tak celowo zaznaczam „większości”, bo nie jest możliwe by zrealizować różne potrzeby wszystkich mieszkańców.

Ideałem jest „Sołtys – Społecznik”, bo ten chce działać z ludźmi i dla ludzi. Takich szukajmy w swoich miejscowościach. Wielu sołtysów to lokalni liderzy, a lider to ten, kto umie pociągać za sobą mieszkańców. Nie jest to łatwe.


Dzięki udziałowi w ogólnopolskim Programie Liderzy prowadzonego przez Fundację Szkoła Liderów mogę o sobie powiedzieć, że jestem i czuję się liderem. W Karwiku jest 230 stałych zameldowanych mieszkańców, drugie tyle przyjezdnych gości, mających domki całoroczne. Dla mnie ważne jest by każdy, kto tutaj mieszka i spędza czas mając dom lub działkę mógł mieć wpływ i przedstawić pomysł na zmiany w Karwiku. Tego się wspólnie uczymy, a co 10-20 lat temu nie było oczywiste.

Mija 4 lata odkąd zostałem sołtysem Karwika. Czy to była dobra decyzja? Zdecydowanie tak. Już marcu 2019 roku założyliśmy stowarzyszenie „Mazurskie Centrum Aktywności Lokalnej Karwik”, a w 2020 roku powołaliśmy Koło Gospodyń Wiejskich w Karwiku.


Organizacje pozarządowe oparte na społecznej pracy członków i transparentności to duża swoboda działań, nauka pracy w grupie i motywacja do nowych inicjatyw poparta często dofinansowaniami ze źródeł zewnętrznych. Nie czekamy tylko na środki z Funduszu Sołeckiego, który jest częścią Budżetu Gminy, ani na przychylność włodarza czy radnych Rady Miejskiej. Bierzemy sprawy w swoje ręce. Uczymy się tworzyć wspólnotę samorządową, edukujemy się w prawach obywatela.

Skończyłem w 2022 roku studia w zakresie administracji publicznej, oczywiście z własnego wyboru, by skuteczniej partycypować w pracy naszego samorządu, by być równorzędnym rozmówcą z urzędnikami oraz nie dać się zbyć nie znając prawa.

Dzięki temu jako jedyny zgłosiłem ponad 25 uwag do projektu Statut sołectwa Karwik, które skądinąd są takie same dla każdego z 43 sołectw, które nagle zostały ogłoszone w lipcu 2022 roku i trwały 21 dni. Przykre jest to, że tak niewiele osób zainteresowało się tematem. A to podstawowy dokument, na podstawie którego działa każde Sołectwo w Gminie Pisz. Część uwag wzięto pod uwagę, dużą część nie. Musimy jeszcze popracować nad współpracą i rozmową urzędników z mieszkańców…

Chciałbym zachęcić innych sołtysów, których oczywiście rolą jest reprezentowanie Sołectwa na zewnątrz i przed organami Gminy, pośredniczenie między mieszkańcami a Urzędem oraz wykonywanie uchwał swojego sołectwa do spojrzenia czasem szerzej niźli tylko na swoje podwórko sołeckie.

W naszej gminie jeszcze za mało współpracujemy, warto robić przedsięwzięcia wspólnie w kilka sołectw, co daje nam możliwość ustawa o Funduszu Sołeckim. Nie widziałem przez ostatnie lata by sołectwa ze sobą współpracowały. Razem możemy więcej!


Jako sołtys i prezes stowarzyszenia wraz z dwoma organizacjami z Pisza otworzyliśmy Jadłodzielnię Pisz. Są to obecnie 2 lodówki społeczne czynne 24 godziny na dobę przy Wieży Ciśnień i przy Piekarni Ra-Pa-To na ul. Warszawskiej 32. Przyświecała nam idea dzielenia się jedzeniem, którego mamy w nadmiarze. Cel to ratowanie żywności przed zmarnowaniem, a według badań prawie 65% żywności marnują gospodarstwa domowe czyli my. Jest to przykład działań, gdzie sołtys może działać nie tylko dla mieszkańców swojego sołectwa, ale też dla innych potrzebujących w regionie.


My sołtysi często staramy się dbać o dzieci i młodzież w swoich wsiach. Jedni robią z Funduszu Sołeckiego paczki świąteczne, inni organizują animatorów na zajęcia w Świetlicach, a w wielu wsiach gdzie nie ma Świetlic to organizują mecz na boiskach czy ogniska integracyjne latem. Każda taka aktywność sołtysa jest cenna. Róbcie to, bo komu jak nie dla dzieci możemy pomóc i dać dobry przykład. Chwała nam Sołtysom.

W Karwiku lubimy też świętować z dziećmi przy konkurencjach i zabawach ruchowo-tanecznych. To świetny sposób by w ogóle poznać dzieciaki i na nowo budować relacje między nimi, które są zupełnie inne słabsze jak 20-30 lat temu. Sołtysi nie bójcie się działać szerzej dla młodych.

Przy pomocy grantu z programu Działaj Lokalnie zrealizowałem projekt „Młodzi mają głos” dla młodzieży z całej gminy Pisz, który miał rozwijać ich kompetencje miękkie, społeczne oraz pokazać narzędzia jakim są młodzieżowe rady gmin, powiatów. Okazało się w projekcie, że młodzi mało interesują swoją okolicą, lokalnym samorządem, nie wiedzą jak wygląda Burmistrz oraz w ogóle nie wiedzą, że mogą coś robić społecznie poza szkołą.


Projekt miał swoją kontynuację i efektem jest obecnie złożenie przez młodzież wniosku o utworzenie Młodzieżowej Rady Miejskiej w Piszu do naszej „dorosłej” Rady na sesji. My sołtysi mamy tutaj dużą rolę by wspierać i kształtować postawy społeczne dzieci i młodzieży jeśli nie na terenie Pisza to choć na terenach wiejskich, gdzie młodzi są wykluczenie komunikacyjnie.

Na koniec dodam, że sołtys nie musi robić wszystkiego sam i nie powinien! Statutowo Rada sołecka powinna wspierać działania sołtysa. Drodzy mieszkańcy Sołectw Sołtys to najczęściej społecznik, a nie pracownik, od którego możecie tylko wymagać czy żądać. Sołtys za pełnienie swojej funkcji w naszej gminie dostaje niewielki ryczał 350 zł miesięcznie, a to często pokrywa tylko koszty paliwa na dojazdy w różnych sołeckich sprawach. Pomagajcie swoim sołtysom i wspólnie zmieniajcie swoje sołectwa. Rozmawiajcie i współpracujcie. Zgoda buduje, niezgoda psuje i hamuje rozwój. Ku chwale Sołectwa
Dariusz Kiński
sołtys Sołectwa Karwik w gminie Pisz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5