Sokół rozgromiony! TSK jak po swoje. I z... kalkulatorem?

Podopieczni trenera Romana Skrzecza, choć grający na wyjeździe, stawiani byli przed meczem z Sokołem w roli wyraźnego faworyta. I nic w tym dziwnego, bo na przestrzeni ostatnich miesięcy „Jeziorowcy” praktycznie kroczą od triumfu do triumfu.

Pierwsza kwarta była jedynie tego potwierdzeniem. Mecz ledwie się zaczął, a piszanie już prowadzili 5 punktami (z wolnego zaczął Świtaj, po „dwójce” dorzucili od razu Bondarenko i Zapert). Gospodarze starali się jak mogli, ale w tej odsłonie za nic nie mogli znaleźć recepty na TSK (6:20!). W drugiej kwarcie zdołali się postawić „Jeziorowcom” (19:17), ale to, co odrobili, błyskawicznie musieli oddać z nawiązką w trzeciej (11:27!). Po tym kolejnym ciosie ostatnia odsłona pojedynku była już praktycznie formalnością (19:15). Końcowy rezultat – 55:79 na korzyść TSK.

Aż 24 punkty przewagi to coś, co wielu mogłoby zaskoczyć. Czy jednak w Piszu? Wątpliwe. „Jeziorowcy” z IDENTYCZNĄ, 24-punktową przewagą uporali się z Sokołem także w październiku przed piską publicznością (92:68). Parafrazując klasyka: „Przypadek? Nie sądzę!”.

Najmocniejszymi kartami w talii szkoleniowca rywali okazali się natomiast Adam Lisewski (15) oraz Krystian Okrutny (13).

Po zwycięstwie nad Sokołem „Jeziorowcy” plasują się z 30 punktami na 5. miejscu w tabeli. Dwie wyższe lokaty zajmują odpowiednio Tur Basket Bielsk Podlaski (4.) oraz Żubry Chorten Białystok (3.). Obie te ekipy mają nie tylko o dwa „oczka” więcej, ale… i o jedno rozegrane spotkanie więcej.

Być może już w najbliższą niedzielę, po obu meczach rozegranych w hali sportowej SP4 w Piszu (z Energą Warszawa 1 lutego oraz z Kolejarzem Radom 5 lutego), piscy koszykarze stać będą na upragnionym podium II ligi. Trzymamy kciuki i zachęcamy do bezpośredniego wsparcia z trybun!

Wśród wielu gorących tematów, które wyraźnie poruszyły w ostatnim czasie społeczność Pisza, jest koncepcja budowy centrum sportowo-rekreacyjno-kulturalnego z halą sportowo-rekreacyjną. Wielu – pewnie i nie bez podstaw – stawia od samego początku znaki zapytania zwłaszcza przy kwestii finansowej przedsięwzięcia. Tak potężna inwestycja, przy obecnej kondycji budżetu, w opinii wielu jest wręcz nierealna.

Towarzystwo Sportowe Koszykówki „Roś” Pisz w pełni popiera jednak inicjatywę budowy centrum. Pod 9-punktowym oświadczeniem wyliczającym korzyści, które przyniesie jego budowa, podpisało się blisko 20 działaczy i zawodników „Jeziorowców”.