Na zniszczonym cmentarzu spotkali się przedstawiciele dwóch wyznań

2021-04-29 09:00:00(ost. akt: 2021-04-29 07:48:22)
Skala zniszczeń cmentarza uchwycona na zdjęciu z drona.

Skala zniszczeń cmentarza uchwycona na zdjęciu z drona.

Autor zdjęcia: Fb/Diecezja Mazurska

Trwa wyjaśnianie okoliczności dewastacji dawnego cmentarza ewangelickiego w Nowej Wsi Ełckiej. W poniedziałek, na zniszczonej nekropolii spotkali się przedstawiciele dwóch wyznań: kościoła rzymskokatolickiego i ewangelicko-augsburskiego. Luteranie przedstawili swoje oczekiwania.
Przed trzema tygodniami w sieci pojawiły się szokujące zdjęcia z cmentarza w Nowej Wsi Ełckiej. Czy doszło do dewastacji grobów? pytaliśmy w artykule w środę (7 kwietnia). Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie. Sprawdzane są m.in. wątki związane z pozwoleniami na prowadzenie prac i zniszczeniem miejsca pochówku.

— Jak się okazało jedyną zgodę jaką posiadał proboszcz była ta udzielona przez biskupa diecezji ełckiej ks. bpa. Jerzego Mazura. Zezwolenia na pracę nie wydał Wojewódzki Konserwator Zabytków, który nakazał natychmiastowe wstrzymanie prac i również zawiadomił organy ścigania. Pomimo zapewnień proboszcza, parafia nie miała też aktualnej zgody gminy na wycinkę drzew — informuje w oświadczeniu ks. Wojciech Płoszek, rzecznik prasowy diecezji.

— Jako bp diecezji mazurskiej chciałbym wyrazić moje zdanie na temat związany z dewastacją ewangelickiego cmentarza w Nowej Wsi Ełckiej w kontekście kościelnym i religijnym. Docierają do nas głosy, że jako Kościół luterański zbyt mało nagłaśniamy tą sprawę i nie zabieramy głosu. Przede wszystkim czekamy na zakończenie sprawy, która została zgłoszona do prokuratury i odpowiednich urzędów. Ze strony kościelnej prowadzimy rozmowy z kościołem rzymskokatolickim w tej drażliwej i bolesnej sprawie — powiedział bp Paweł Hause.

O wyjaśnienie zdarzeń w Nowej Wsi do biskupa diecezji zwrócił się ks. bp Jerzy Mazur. Jak czytamy w przesłanym piśmie, zwierzchnik diecezji ełckiej wyraża ubolewanie "z powodu zaistniałej sytuacji naruszenia ładu i godności miejsca świętego". Przyznaje również, że proboszcz dokonał prac porządkowych w niewłaściwy sposób. Zapewnił, że teren cmentarza zostanie uporządkowany z szacunkiem.

W poniedziałek na miejscu dewastacji doszło do spotkania przedstawicieli obu wyznań — ks. Andrzeja Bryga, proboszcza parafii w Nowej Wsi Ełckiej i ks. Marcina Pysza — proboszcza parafii w Piszu.

Strona ewangelicka przedstawiła oczekiwania związane z przyszłością tego miejsca. Luteranie oczekują przywrócenia pierwotnego wyglądu cmentarza z odtworzeniem nagrobków w miejscu spoczynku, zebranie pozostałych szczątków ludzkich wydobytych podczas prac oraz pochówek zgodnie z ewangelicko-augsburską tradycją. Domagają się również utworzenia lapidarium na pozostałe płyty i obramowania grobowe oraz dbania o porządek na tym terenie, zamontowania przy bramie wjazdowej tablicy z napisem "Dawny Cmentarz Ewangelicki" oraz zorganizowania ekumenicznej modlitwy na przywróconym cmentarzu.
Niewykluczone są również pozwy osób prywatnych i organizacji pozarządowych na drodze cywilnej.

tom

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5