Pościg na trasie Rostki-Szczechy Małe. U kierowcy 2,5 promila

W sobotę, przed godz. 18.00, patrol ruchu drogowego chciał zatrzymać do kontroli drogowej pojazd marki Toyota. Było to na trasie Rostki-Szczechy Małe w gminie Pisz. Kierujący tym autem widząc oznakowany radiowóz ominął go i — przyśpieszając — odjechał. Funkcjonariusze natychmiast pojechali za nim.

Jadąc użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych dając tym samym sygnał do zatrzymania się. Kierowca toyoty całkowicie je zignorował. W pewnym momencie został zmuszony do zatrzymania przez pojazd marki Ford, który jechał tą drogą i widząc policyjne sygnały zahamował. Kierowca toyoty chcąc uniknąć zderzenia z fordem zatrzymał się.

Policjanci natychmiast podbiegli do kierowcy pojazdu marki Toyota. Za kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec gminy Pisz. Mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promile alkoholu w organizmie. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami kierujący powiedział, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, bo wcześniej pił alkohol i obawiał się konsekwencji. Teraz ich nie uniknie.

40-latek usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Grozi za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Weekend z procentami

To nie jedyny nietrzeźwy kierowca zatrzymany w miniony weekend na drogach powiatu piskiego. W piątek (12 marca br.) przed godz. 20.00 w Kałęczynie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Fiat Bravo. Kierował nim 50-letni mieszkaniec piskiej gminy. Badanie stanu trzeźwości tego mężczyzny wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Oznacza to, że kierujący popełnił przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 2.

W niedzielę (14 marca br.) przed godz. 17.00 patrol piskiej drogówki, w miejscowości Wężewo, zatrzymał do kontroli drogowej pojazd marki Audi. Kierował nim 29-letni mieszkaniec powiatu oleckiego. Badanie stanu trzeźwości tego mężczyzny wykazało, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu, co jest wykroczeniem. Mężczyzna ten popełnił też przestępstwo. Kierował samochodem pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zakaz ten został mu orzeczony w październiku 2018 roku i obowiązywał go do października tego roku. Za złamanie tego zakazu grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.