TSK Roś Pisz wskakuje na nowy poziom. III liga coraz bliżej

Obie ekipy znają się od lat. W przeszłości połączyła je m.in. postać Mariusza Trupacza (cenionego działacza sportowego, który zasiadał w zarządach i AS, i TSK). Tym, co połączy je niebawem, będzie bój o ligowe punkty.

Mrągowianie mają już doświadczenie na III-ligowym polu. Jednak i koszykarze ze stolicy powiatu piskiego nie są "zieloni" w tym sporcie. Stoją za nimi dziesiątki cennych zwycięstw na płaszczyźnie młodzieżowej. Czy starczy im sił na "dorosłą" piłkę?

Sparing, który odbył się 16 października w Piszu, dostarczył wielu argumentów za tym, że panowie z TKS nie będą "chłopcami do bicia". Wyjątkowo puste (z powodu obostrzeń) trybuny nie ostudziły ich zapału. Piszanie rozpoczęli mecz odważnie i po pierwszej kwarcie prowadzili już 21:12. "Asy" nie zamierzały jednak nikomu ułatwiać zadania, więc dwie kolejne odsłony zapisały na swoją korzyść (17:23 i 14:19).

I gdy tablica wyników wskazywała korzystne dla nich 52:54, coś w machinie Mrągowa wyraźnie się zacięło. Gospodarze "poczuli krew" i zdołali dogonić rywali, a przy okazji dorzucili dodatkowe 5 punktów (19:12). Przełożyło się to na historyczny triumf TSK — 71:66.

Najczęściej punktującym zawodnikiem, zgodnie z przewidywaniami, został doświadczony (mimo młodego wieku) Mateusz Bessman (20 punktów). Drugim snajperem TSK okazał się Michał Zapert (18), a trzecim Kamil Zajkowski (12). W zwycięskiej brygadzie solidne zawody rozegrali ponadto Adam Małecki, Karol Święconek, Marcin Gentek, Szymon Tomasiewicz, Bartłomiej Matysiak, Damian Mielnicki, Jakub Uliszewski i Krzysztof Zajkowski.

Wygrany mecz, choć cieszy, miał charakter kontrolny. Prawdziwy test naszych koszykarzy czeka 7 listopada. Wówczas bowiem, w meczu inaugurującym sezon 2020/2021, TSK ugości na własnym parkiecie Wilki Ełk.

Kamil Kierzkowski