Niby na luzie, ale... po mistrzowsku!

2020-09-29 12:51:35(ost. akt: 2020-09-29 13:01:49)
To sport, w którym dzieci mogą rywalizować śmiało ze swymi rodzicami

To sport, w którym dzieci mogą rywalizować śmiało ze swymi rodzicami

Autor zdjęcia: UM Pisz/archiwum organizatorów

KRĘGLE || Tory Chill Out Bowling w Piszu stały się 26 września areną zaciętej rywalizacji w III edycji turnieju o puchar burmistrza. Wśród dzieci najlepszy okazał się Oskar Mickiewicz. W kategorii dorosłych złoto zgarnął natomiast Andrzej Kozioł.
Ponad trzygodzinne rozgrywki zgromadziły pokaźną (jak na tę dyscyplinę), blisko 28-osobową grupę zawodników, oklaskiwanych przez niemałą ekipę kibiców. — Poziom uczestników, którzy stanęli w szranki, był zróżnicowany. Od początkujących po średnio zaawansowanych, zdolnych osiągać wyniki nawet do 200 punktów. W sobotę aż tak wysoką skutecznością nikt się jednak nie mógł pochwalić. Może z powodu tremy, a może dlatego, że turniej z założenia miał być "na luzie", "na chillu" — mówią organizatorzy.

Ostatecznie mistrzem młodszej kategorii wiekowej okazał się Oskar Mickiewicz. Srebro zdobyła Alicja Albińska, brąz Gabryś Batrys, a tuż za podium uplasowała się Alicja Małecka. Wśród starszych królował Andrzej Kozioł, któremu w klasyfikacji po piętach deptali 2. Maciej Szczech, 3. Łukasz Pietruszka oraz 4. Andrzej Konończuk. Najlepsi otrzymali nagrody z rąk burmistrza Andrzeja Szymborskiego.

Tym, co rzucało się w oczy, był wielopokoleniowy wymiar imprezy. Najmłodszy z uczestników miał ledwie 6 lat. Najstarsi zaś, ujmując to dyplomatycznie, już dawno przekroczyli granicę wieku średniego. — I to jest też piękne w tej dyscyplinie, że wnuki mogą bawić się i rywalizować z rodzicami — przekonywali uczestnicy.

Kamil Kierzkowski

Obrazek w tresci


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5