Konkurs jest dla mnie szansą na spełnienie marzeń

2019-11-26 11:00:00(ost. akt: 2019-11-26 15:33:43)
Aleksandra Drężek

Aleksandra Drężek

Autor zdjęcia: Kinga Polkowska

Wielkimi krokami zbliża się finał prestiżowego konkursu piękności Miss Polski 2019. Wśród 24 finalistek z całej Polski zobaczymy piszankę Aleksandrę Drężek, która będzie reprezentowała Podlasie. Gala odbędzie się 8 grudnia w Katowicach.
Przygoda Aleksandry Drężek z konkursem piękności trwa. Już 8 grudnia w Katowicach podczas uroczystej gali Miss Polski reprezentująca Podlasie piszanka powalczy o koronę najpiękniejszej Polki. Mieszkanka Zdor właśnie przygotowuje się do wyjazdu na zgrupowanie. — Nie ukrywam, że emocje są ogromne. Bardzo się stresuję. Boję się, że mogę czegoś zapomnieć na zgrupowanie, a w szczególności szpilek. To jest wielki finał. Każda z nas chce wypaść jak najlepiej i ważne, by mieć przy sobie wszystkie niezbędne rzeczy — śmieje się Ola.

Przypomnijmy. Aleksandra Drężek to absolwentka Nowego Ogólniaka w Piszu, ma 21 lat i 176 cm wzrostu. Na co dzień bardzo pogodna i wesoła dziewczyna. Jej największą pasją jest make-up. Skończyła szkołę wizażu u Marty Gąski, cenionej wizażystki gwiazd. Przygoda z konkursem piękności zaczęła się dla niej od wyborów Miss Podlasia. To tam studentka pedagogiki na Uniwersytecie w Białymstoku zdobyła tytuł, który dał jej przepustkę do ćwierćfinału. Ten zaś odbył się we wrześniu w Świnoujściu i również okazał się szczęśliwy. Ola szła przez kolejne etapy konkursu jak burza. Choć po drodze nie obyło się bez drobnych przeszkód. Jak zdradziła nam piszanka, tuż przed pierwszym wyjściem podczas wyborów Miss Podlasia, sukienka pękła jej w dwóch miejscach. Ale udało się wygrać! — Tak naprawdę wciąż to do mnie nie dociera. Nadal nie wierzę, że znalazłam się wśród 24 finalistek Miss Polski. Konkurencja była ogromna. O miejsce w finale walczyły 42 dziewczyny z całej Polski. Nie spodziewałam się, że zajdę tak daleko — przyznaje nasza piękność. Jak podkreśla Ola, konkurs jest dla niej fantastyczną przygodą, która być może okaże się szansą na spełnienie jej największych marzeń.

— Mam cichą nadzieję, że konkurs pomoże mi w znalezieniu pracy marzeń. Bardzo chciałabym zostać prezenterką telewizyjną. Ale być może zajmę się na stałe wizażem, może modelingiem. Tak naprawdę ważne jest to, by robić w życiu to, co się lubi i być szczęśliwym — przyznaje.

Ola podczas wielkiego finału wystąpi z szarfą Miss Podlasia. Ale jak podkreśla, czuje się zarówno reprezentantką i Mazur, i Podlasia. — Uwielbiam Podlasie, tam się odnajduję, ale kocham też Pisz, z którego pochodzę — dodaje 21-latka.

Przygotowania do konkursu ruszyły wielką parą. Piszanka ma już za sobą pierwsze nagrania i sesję zdjęciową. Teraz przed nią najważniejsze — 10-dniowe zgrupowanie. Ola może liczyć na ogromne wsparcie rodziny i przyjaciół. Państwo również możecie pomóc Oli i zagłosować na nią w plebiscycie Miss Internetu. Głosowanie potrwa do 8 grudnia do godz. 18.00. Aby oddać głos na Olę należy wysłać SMS o treści MP.4 na numer 7248 (koszt 2,46 z VAT za SMS). Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia!

Beata Smaka


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5