Pranie. “OSIECKA PO MĘSKU” na finał

Sobota, 17 sierpnia, godz. 18.00 – “Osiecka po męsku” - recital Marcina Januszkiewicza z zespołem w składzie: Jacek Kita – fortepian, Łukasz Czekała – skrzypce, Bartek Alber – gitary.

Marcin Januszkiewicz – aktor, wokalista, kompozytor i autor tekstów, swoją debiutancką płytę poświęcił Agnieszce Osieckiej. Twórczość poetki była mu bliska od zawsze i to właśnie jej utworami wygrał ważne krajowe festiwale, jak choćby Przegląd Piosenki Aktorskiej w 2017 roku. Koncertowa płyta „Osiecka po męsku” wypełniona jest odważnymi wersjami wielkich przebojów: „Deszcze niespokojne”, „Wariatka tańczy”, „Niech żyje bal”, „Nim wstanie dzień”, i piosenek mało znanych: „Części zamienne”, „Cyrk nocą”, „Na kulawej naszej barce”, „Od nocy do nocy”, „Diabły w deszczu”. Januszkiewicz jest aktorem, więc rozumie, że słowa zwykle są „o czymś”. Nie ulega jednak terrorowi interpretacji, bo wie, że czasem tekst piosenki służy do zabawy; jest też muzykiem, więc swobodnie żongluje wokalnymi konwencjami, nagina „nieśmiertelne” frazy, używa głosu jak instrumentu, korzystając z dyskretnego, elektronicznego akompaniamentu kolegów z zespołu. Bilety: 40 zł

Niedziela, 18 sierpnia, godz. 12.00 – Zabawy z Zieloną Gęsią - specjalna oferta dla dzieci: teatralno-plastyczno- literackie zajęcia warsztatowe. Czas trwania: ok. 1 godz. Prowadzenie: Grażyna Nalewajek. Bilety: 10 zł

Niedziela, 18 sierpnia, godz. 17.00 - XXXVI edycja koncertów “Muzyka u Gałczyńskiego”. W programie poemat “Bal u Salomona” K. I. Gałczyńskiego w interpretacji Andrzeja Pieczyńskiego.
Muzyka: Maciej Kucharski – fortepian
W latach trzydziestych ubiegłego stulecia, w czasie pobytu Gałczyńskich w Berlinie, Natalia przypomina mężowi sen, o którym Konstanty opowiadał jej kilka lat wcześniej. Gałczyński zamyka się na kilkanaście godzin z tymi wspomnieniami i tak powstaje ten osobliwie piękny zapis sennego przeżycia. Ów szkic (jak sam autor go określa) przenosi nas do sal fantastycznego pałacu, na bal wydany przez Salomona...“Bal u Salomona” został napisany przez autora w ciągu kilkunastu godzin. Ten fantasmagoryjny szkic, nie dotknięty – jak się wydaje – żadną późniejszą korektą autora, jest tekstem, w którym rzadkiej urody “skończone” fragmenty, przenikają się z tropami biegnącymi w różnych kierunkach. W wykonaniu Andrzeja Pieczyńskiego staje się rodzajem monodramu dopełnionego muzyką Macieja Kucharskiego. Bilety: 20 zł (normalny), 15 zł (dla rodzin z dziećmi do lat 18)