Czy nauczyciele otrzymają rekompensaty za strajk?

2019-04-17 11:13:22(ost. akt: 2019-04-18 14:20:42)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Beata Smaka

Trwa ogólnopolski strajk nauczycieli. Jutro mają się odbyć kolejne rozmowy związkowców z przedstawicielami rządu.
Wiesław Dębek, prezes piskiego oddziału ZNP, podkreśla, że odsetek strajkujących nauczycieli nadal jest wysoki: — Liczba strajkujących nauczycieli zmienia się każdego dnia. Jedni zaczynają protestować, drudzy kończą. Na przykład w poniedziałek (15 kwietnia - przyp.red.) strajkowało 21 placówek.

Burmistrzowie Pisza oraz Orzysza zadeklarowali, że zrobią wszystko, by zapłacić nauczycielom za dni strajku, za które formalnie nie powinni dostać wynagrodzenia. Przypomnijmy. Zgodnie z przepisami strajkujący pracownik zachowuje prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, z wyjątkiem prawa do pensji.

Zbigniew Włodkowski opublikował we wtorek wieczorem na portalu społecznościowym następujące oświadczenie: „orzyski ratusz zrobi wszystko, aby zrekompensować strajkującym nauczycielom niższe wynagrodzenie. Rzeczywiście jest tak, że nie można zapłacić za czas strajku. Natomiast wspólnie z Panią przewodniczącą Rady Miejskiej Anną Pilarczyk podjęliśmy decyzję, że te pieniądze zostaną w szkołach. Krótko mówiąc pieniądze, które nie zostaną wypłacone nauczycielom, dyrektorzy będą mogli w ciągu trzech miesięcy wypłacić w dodatkach. One trafią do portfeli nauczycieli”.

Wsparcie deklaruje również burmistrz Pisza: — W przypadku znalezienia podstaw prawnych, gmina nie potrąci protestującym nauczycielom wynagrodzenia za czas strajku lub przekaże je w innej formie — zapewnia Andrzej Szymborski. — Rozumiejąc obawy i sytuację strajkujących nauczycieli i pracowników szkół, zrobimy wszystko by nie ucierpieli oni finansowo z powodu prowadzonego protestu. Nie widzimy podstaw do tego, by odbierać szkołom pieniądze zarezerwowane w budżetach na nauczycielskie wynagrodzenia i dodatki.
Gmina Pisz zastanawia się nad rozwiązaniami, które zrekompensują poniesione przez strajkujących straty finansowe. Pod uwagę brane jest przekazanie nauczycielom środków zarezerwowanych w budżecie na ich wynagrodzenia, ale w formie dodatków, umożliwienie pedagogom odpracowanie dni strajkowych, zwiększenie budżetu na zajęcia pozalekcyjne, ewentualne wypłaty z funduszu motywacyjnego. Decyzje w tej kwestii będą też mieli dyrektorzy szkół.
— W tym szczególnym okresie, życzę wszystkim protestującym oraz uczniom i rodzicom spokojnych Świat Wielkanocnych. Pragnę także wyrazić nadzieje, że trwający spór pomiędzy rządem, a protestującymi zostanie w najbliższym czasie pozytywnie zakończony — dodaje Andrzej Szymborski.

Z kolei burmistrz Rucianego-Nidy Piotr Feliński odpowiada, że na dzień
dzisiejszy nie widzi podstaw prawnych do wypłacenia rekompensaty dla nauczycieli za brak świadczenia pracy.

W Urzędzie Miejskim w Białej Piskiej temat strajków i wypłat nauczycieli jest codziennie analizowany. Na bieżąco wpływają raporty ze szkół, które nadal są analizowane, a w wyniku rozmów brane są pod uwagę różne możliwości.
W związku z tym, że temat będzie poruszany na najbliższym posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury, Zdrowia i Sportu Rady Miejskiej w Białej Piskiej, o szczegółach rozmów urząd poinformuje w najbliższych dniach.

A jakie jest stanowisko powiatu, któremu podlegają licea, technika oraz zawodówki? - Tak, powiat nie wyklucza takiej możliwości. Decyzja będzie uwarunkowana obowiązującym prawem - odpowiada starosta piski Andrzej Nowicki.

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. matka #2718432 | 81.15.*.* 17 kwi 2019 16:51

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Znaczy, że dodatek dostaną w nagrodę ci co strajkowali

  2. matka #2718436 | 81.15.*.* 17 kwi 2019 16:53

    Powinni dostać ci, którzy dołożyli starań, aby egzaminy się odbyły, bo pracowali za całą resztę

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Obserwator #2719440 | 212.244.*.* 19 kwi 2019 10:08

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Z pewnością będziemy przyglądać się samorządowcom i dyrektorom gdyż strajkujących nie powinni na strajkujących nie powinni otrzymać należności w żadnej formie. Niech im zapłaci ZNP że swoich funduszy

    2. kibic #2719479 | 37.30.*.* 19 kwi 2019 11:02

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. do: obserwator Ma Pan 100 proc. racji. Z innej beczki: jeszcze przed strajkiem Broniarz buńczucznie zapowiadał, że istnieje możliwość użycia strajkowej "bomby atomowej", czyli nieprzeprowadzenia matur. Dzisiaj pali głupa i powiedział: "I ja nie wiem, czy miałbym odwagę zablokować moim uczniom dostęp na studia". Już umywa ręce i gdy posypią się pozwy do sądów złożone przez rodziców i maturzystów, to przed Temidą odpowiadać będą pojedynczy nauczyciele, a nie Broniarz. W ładny kanał zostali wpuszczeni nauczyciele.

    3. kibic #2719483 | 37.30.*.* 19 kwi 2019 11:12

      Do: Obserwator. Należy obserwować samorządowców i dyrektorów ws. pieniędzy dla strajkujących. Bo za strajk żadne pieniądze się nie należą. Szczególnie należy obserwować samorządowców z PSL, który wszedł do tęczowej Koalicji Europejskiej. Natomiast uważam, że podwyżki należą się tym Nauczycielom, którzy nie strajkowali, bo to Oni pracują i dbając, aby egzaminy się odbyły ratowali honor i autorytet zawodu Nauczyciela.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (11)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5