W Olsztynie mogą mieć ich już dość. Znów medale!

W stolicy Warmii i Mazur 17 listopada zameldowała się 5-osobowa paczka tenisistów z Pisza. Wraz z nimi na korcie pojawiło się 14 utalentowanych (i utytułowanych) zawodników młodego pokolenia. Najwyżej w klasyfikacji sztandar powiatu piskiego zawiesił Tymoteusz Wszołek, który tego dnia był po prostu poza zasięgiem rywali. Najpierw - niczym burza - przeszedł przez fazę grupową, by następnie w fazie finałowej utrzymać status niepokonanego.

— Tymek rozegrał niesamowite zawody. Pod siatką był po prostu perfekcyjny. Zasłużenie wygrał tę edycję — podsumowuje trener Marcin Chmielewski.
Niewiele brakowało, a ze srebrem z Olsztyna wróciłaby klubowa koleżanka Tymoteusza - Joanna Konończuk. Nasza zawodniczka również nie zaznała goryczy porażki w fazie grupowej, jednak - w starciu o wicemistrzostwo - minimalnie lepszy okazał się faworyt gospodarzy.

— Dzielnie walczyli także i pozostali nasi podopieczni. Tomasz Mazurek był o włos od sprawienia niespodzianki. Maciej Syrzeń rozegrał sporo udanych wymian, jednak zabrakło mu nieco szczęścia. Do zwycięstwa brakowało zazwyczaj jednego, dwóch dobrych uderzeń. Sporo pecha miał tym razem Antoni Łukaszewicz, któremu - mimo ambitnej postawy - rakieta momentami odmawiała posłuszeństwa — słyszymy w szeregach Pisz-Point.

kk