Żołnierze pamiętają. Oddali cześć pokonując kilometrowe trasy

2018-10-09 12:53:01(ost. akt: 2018-10-30 12:54:06)

Autor zdjęcia: archiwum zawodnika

BIEGI/// Z szerokiej gamy wyzwań biegowych, nasi żołnierze wybrali w weekend głównie te o klimacie patriotycznym. Byli m.in. w Szczytnie i w Dąbrowie Białostockiej.
W organizowanym od lat Szczycieńskim Biegu Niepodległości wystartowało blisko 300 osób (w głównym wyścigu, nie licząc startów towarzyszących). Miejsce w ścisłej czołówce wywalczył 7 października jeden z najpopularniejszych biegaczy związanych z naszym powiatem - Marcin Ambroziak. Zawodnik realizujący się również jako żołnierz w 15 Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej uplasował się na 6. lokacie (w swojej kategorii wiekowej był 3.). Trasę liczącą 5,2 km pokonał w 18 minut i 13 sekund (do triumfatora zabrakło mu ok. minuty).

— Jak zawsze organizacja w Szczytnie stała na wysokim poziomie. Trasa przygotowana profesjonalnie, wokół jeziora, ze startem i metą na Placu Juranda — mówi Marcin Ambroziak, który w Szczytnie walczył u boku Beaty Sznajder (176.) i Krzysztofa Gackiego (82.) z Pisza.

Niemal w tym samym czasie, w Dąbrowie Białostockiej ruszała historyczna, pierwsza odsłona Biegu o Puchar Prezesa Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. Śmiałkowie musieli się zmierzyć z jednym z dwóch dystansów: 2200 m oraz 4400 m, które były symbolicznym upamiętnieniem żołnierzy poległych w misjach poza granicami kraju (pierwszy do 22 żołnierzy, którzy zginęli w Iraku, drugi do 44 żołnierzy, którzy polegli w Afganistanie).

Na podium nie zabrakło i Rafała Milewskiego. Reprezentant orzyskiego 15 Batalionu Saperów stanął w szranki na dłuższym z wyzwań. Nie zawiódł i po minięciu linii mety mógł śmiało stanąć na 3. miejscu podium.

— Pierwsza pętla nie była trudna. Przy drugiej w kość dawały różnego rodzaju podbiegi — mówi Rafał Milewski. — By osiągnąć dobry wynik trzeba było się odpowiednio przygotować. Poza tym, że imprezie przyświeca piękna idea, warto brać udział w tego typu wydarzeniach także dlatego, by - po prostu - miło i sportowo zmęczyć czas. Dobre wyniki, które uzyskaliśmy, pokazały ponadto, że w 15 BS żołnierze trzymają formę i potrafią się dobrze zaprezentować — podsumowuje orzyszanin.

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5