Z tarczą tylko Śniardwy i MKS [ZDJĘCIA I FILM]

2018-09-21 15:33:40(ost. akt: 2018-09-21 15:40:31)

Autor zdjęcia: Kamil Kierzkowski

PIŁKA NOŻNA/// Okoliczni kibice mogą mieć dość mieszane uczucia po minionym weekendzie. Drużyny naszego powiatu, choć grały dobrze, punktowo jednak nie zachwyciły. O trzy "oczka" wzbogaciły się tylko Śniardwy Orzysz i MKS Ruciane-Nida.
Zestawienie zaczynamy jednak od najwyżej sklasyfikowanej z drużyn powiatu piskiego, czyli III-ligowego Znicza Biała Piska. Podopieczni trenera Ryszarda Borkowskiego, nim 15 września wyszli na boisko, musieli najpierw odbyć stosunkowo długą drogę do Warszawy. Na stołecznej murawie czekał miejscowy Ursus.

Czerwono-zieloni rozpoczęli grę wyraźnie zmobilizowani. W tryby rozpędzającej się z akcji na akcję maszyny z Białej Piskiej w 20. minucie klin wbił jednak Karol Worach. I nim Znicz się obejrzał, na 2:0 podwyższył Filip Dziełak. Po zmianie stron podopieczni trenera Borkowskiego odzyskali inicjatywę, ale odradzający się zapał w 68. minucie ugasił Paweł Wolski. Honorowe trafienie, na 10 minut przed końcem spotkania, ustrzelił Patryk Gondek (rehabilitując się tym samym za niewykorzystany wcześniej rzut karny).

Porażka zrzuciła Znicz na 14. miejsce w tabeli (na 18 drużyn). O poprawę sytuacji czerwono-zieloni powalczą u siebie 22 września z Unią Skierniewice (5. drużyna III ligi). Poza rywalizacją o punkty, Znicz wciąż mknie do przodu w rozgrywkach Wojewódzkiego Pucharu Polski. 12 września Biała Piska pokonała u siebie MKS Korsze (2:1). Bramki zdobyli Adrian Włoch (debiutanckie trafienie) oraz Patryk Gondek (z rzutu karnego).

Śniardwy na fali
Niczym biały szkwał przez okręgówkę mkną z kolei podopieczni trenera Aleksandra Lipowskiego. Ich ostatnią ofiarą okazał się Mazur Wydminy. Ani atut własnej murawy, ani doping publiczności nie pomogły miejscowym w uniknięciu wysokiej porażki. Orzyszanie wygrali aż 1:5. I to golami "młodzieży". Hat-tricka zaliczył Miłosz Sztachański, a po golu dorzucili Dawid Grądziel i nieco starszy od nich, 18-letni Daniel Zawadzki.

Śniardwy plasują się na 2. miejscu w klasie okręgowej. Na pozycji lidera utrzymuje się LKS Różnowo, który to zespół... został dwukrotnie ograny do zera przez Orzysz. Najpierw ekipa trenera Lipowskiego w pierwszym meczu sezonu rozgromiła wspomnianych rywali 0:4, a 12 września - wynikiem 2:0 - pogrzebała ich nadzieje na Wojewódzki Puchar Polski. Kolejny mecz Śniardwy rozegrają 22 września, kiedy to na orzyskiej murawie zamelduje się Victoria Bartoszyce.

MKS w natarciu

Szczebel niżej, w klasie A, status niepokonanej drużyny utrzymał MKS Ruciane-Nida. Niebiesko-biali pokonali u siebie (3:2) Kowalaka Kowale Oleckie i szykują się do sprawdzianu z Falą Warpuny. Mniej szczęścia miał Mazur Pisz, który u siebie przegrał wysoko (1:4) z Kłobukiem Mikołajki, odnotowując tym samym 3. porażkę z rzędu.

Piszanie wciąż "docierają się" po potężnych zmianach, które zaszły w ich szeregach. Jak przekonują zawodnicy - choć zwycięstw jeszcze nie ma, to pojawiło się coś dużo bardziej wartościowego: zdrowa atmosfera i ogień do wzmożonego działania (których w minionym sezonie nieco brakowało). O przełamanie złej passy Mazur zawalczy 23 września na wyjeździe z Salętem Boże.

Ostatnia z seniorskich ekip powiatu piskiego, b-klasowa Fortuna Wygryny, uległa na wyjeździe Tęczy II Biskupiec, tym samym spadając na 5. miejsce w tabeli. Czy naszym dopisze szczęście i wrócą wyżej? Przekonamy się 22 września, kiedy to gościć u siebie będą Pogoń Ryn.

KK


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5