Co z Mazurem? Głos w dyskusji

2018-08-10 08:50:00(ost. akt: 2018-08-10 08:49:32)
— Przyszłość klubu i piskiej piłki nożnej to właśnie te jego dzieciaki, które garną się do treningów bodaj i w środku zimy. Moim zdaniem, właśnie temu celowi powinna być podporządkowana działalność klubu — twierdzi Burmistrz Andrzej Szymborski

— Przyszłość klubu i piskiej piłki nożnej to właśnie te jego dzieciaki, które garną się do treningów bodaj i w środku zimy. Moim zdaniem, właśnie temu celowi powinna być podporządkowana działalność klubu — twierdzi Burmistrz Andrzej Szymborski

Autor zdjęcia: Archiwum GP

— W odniesieniu do opublikowanego na łamach Gazety Piskiej wywiadu z wiceprezesem KS MAZUR PISZ p. Rafałem Timoszukiem (GP Nr 30 z dn. 27.07.2018r. „Pisz bez Mazura? Czy klub wyjdzie wreszcie na prostą?” - przyp.red.) chciałbym tytułem uzupełnienia przedstawić kilka informacji i własnych refleksji — mówi Andrzej Szymborski, Burmistrz Pisza.
Czynię to jako sympatyk Mazura, jednak z zastrzeżeniem, że jako burmistrz Pisza muszę patrzeć na klub jako na jeden z wielu podmiotów lokalnego życia sportowego. Chciałbym to bardzo wyraźnie podkreślić – prywatnie jestem kibicem Mazura, ale jako burmistrz jestem zobowiązanym pamiętać że: po pierwsze – KS MAZUR PISZ to nie jedyny klub sportowy w naszej gminie i po drugie – współpracę samorządu z klubami sportowymi określają przepisy.

Najpierw sprawa zasadnicza, którą postaram się przedstawić możliwie jasno i w jak największym uproszczeniu. Zgodnie z ustawą, gmina realizuje zadania z zakresu m. in. edukacji, kultury, ochrony zdrowia, pomocy społecznej i wielu, wielu innych. Jednym z takich zadań są sprawy z zakresu „kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych”.

Zadania są realizowane we współpracy z organizacjami pozarządowymi w oparciu o corocznie tworzony program współpracy z sektorem NGO. Program określa przewidziane zadania, termin ich realizacji oraz dostępne środki finansowe.

— Czy KS MAZUR PISZ może być utrzymywany przez gminę, tak jak np. PDK i MGOSiR?
— Nie. Mazur to nie jednostka gminy, tylko organizacja pozarządowa, która w celu realizacji własnych celów statutowych zbiera składki, szuka sponsorów, sprzedaje cegiełki itp.

— Czy gmina może więc jakoś dofinansować klub sportowy?
— Też nie. Mazur może złożyć ofertę na realizację gminnego zadania i jeśli projekt zostanie zaakceptowany, a umowa zostanie podpisana, to klub musi zadanie zrealizować, a na koniec ma się jeszcze rozliczyć z przyznanej dotacji. Te zasady dotyczą wszystkich, a innego rodzaju współpracy i zależności pomiędzy gminą i organizacją pozarządową nie ma i być nie może. Do tego wątku jeszcze wrócę.

W praktyce wygląda to tak: Rada Miejska uchwala budżet, w tym również środki przewidziane na program współpracy z NGO. Gmina ogłasza konkurs ofert i pieniądze zostają przydzielone do zadań w formie dotacji celowej. W 2016 roku do podziału była kwota 222 tys. zł na 23 zadania, w tym 16 zadań z zakresu upowszechniania sportu. W 2017 roku – 242 tys. zł na 24 zadania, w tym 13 na sport. W bieżącym roku kwota wyniosła 248 tys. zł na 24 zadania, w tym 15 na sport.

Jak widać, ponad połowa zadać w roku kalendarzowym to projekty związane ze sportem. Potwierdzają to również wydatki – na upowszechnianie sportu i zajęć ruchowych gmina co roku przeznacza kwotę ok. 140 tys. zł. Dużo, czy mało to oczywiście kwestia skali. Uważam, że jak na gminę, która przez cztery ostatnie lata musiała spłacać długi, to nie było wcale aż tak źle.

Popatrzmy zresztą, jak Mazur wygląda na tle konkurencji:
- Międzyszkolny Uczniowski Klub Sportowy „Piłeczka” – 13 tys. zł,
- TSK ROŚ PISZ – 22 tys. zł,
- MKS „ROŚ” – 10 tys. zł,
- Uczniowski Klub Żeglarski w Piszu – 12 tys. zł,

To najwięksi, bo „dwucyfrowi” konsumenci gminnego tortu z zakresu upowszechniania sportu i zajęć ruchowych. A przecież są jeszcze „UKŻ Cadet”, „Huragan”, „Wikingowie” w przedziale od 5 do 8 tys. zł. KS MAZUR PISZ jest na takim tle prawdziwym krezusem, ponieważ kwotą przyznaną klubowi – 32 tys. zł, można byłoby obdzielić kilka klubów sportowych.

Muszę przy tym zaznaczyć, że nie są to jedyne środki, na jakie mógł liczyć klub. Działalność Mazura była w ciągu ostatnich dwóch lat zasilana również w inny sposób, np. poprzez spółki. W ciągu roku klub mógł liczyć na wsparcie sięgające osiemdziesięciu kilku tysięcy złotych, jednak sądzę, że problemy klubu wcale nie tkwią w finansowaniu. Odnoszę wręcz wrażenie, że im było pod tym względem lepiej, tym gorzej było z klubem.

Kibicowanie własnemu klubowi piłkarskiemu nie może również przysłaniać faktów widocznych gołym okiem:
Wikingowie – Otwarte Mistrzostwa Województwa Warmińsko-Mazurskiego LZS w Olecku – 16 medali i 3 miejsce drużynowo, Otwarte Mistrzostwa Województwa Podlaskiego w Łomży – 26 medali i 1 miejsce drużynowo, Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików – 5 medali,
UKŻ Cadet – 4 miejsce na Mistrzostwach Świata w Holandii, 1 miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Zegrzu, 1 miejsce na regatach w Czechach. A piscy pływacy?

Ktoś zaraz na to powie, że piłka nożna to sport wyjątkowy i bardzo popularny wśród najmłodszych. I ma rację – piłka nożna to nasz sport narodowy i żadna inna dyscyplina sportowa nie wzbudza tak wysokich i tak masowych emocji. Szczególnie wśród dzieciaków. Tylko czy te dzieciaki i klub (seniorzy) to wciąż jeden KS MAZUR PISZ, czy dwa odrębne już światy?

W pełni zgadzam się z gorzkimi refleksjami wiceprezesa Timoszuka i właśnie to starałem się uzmysłowić członkom i działaczom podczas lipcowego spotkania. Choroba toczy Mazura nie od dziś, ani nie od wczoraj. Mijają lata i kolejne zarządy, a klub wciąż jest wewnętrznie rozdarty i podzielony. Tymczasem przyszłość klubu i piskiej piłki nożnej to właśnie te jego dzieciaki, które garną się do treningów bodaj i w środku zimy. Moim zdaniem, właśnie temu celowi powinna być podporządkowana działalność klubu

Mazur ma swoją wieloletnią historię, lecz „klubem zakładowym Sklejki” przestał być 50 lat temu. Dziś Mazur na równi z innymi klubami stara się o dofinansowanie, ale nie swego utrzymania, tylko realizacji zadania. Zadania, do którego sam się zobowiązał, czyli:
- organizacja treningów piłki nożnej dla ok. 100 osób,
- organizacja ligowych meczów piłki nożnej,
- udział w wyjazdowych meczach ligowych.

Życzę Mazurowi jak najlepiej, ale jeśli czytam, że na dzień 20 lipca br. gotowość do gry zgłosiło tylko 5 seniorów, to oprócz wszystkich dotychczasowych kłopotów, obecne władze klubu mają jeszcze jeden problem – dotację trzeba będzie rozliczyć.

Andrzej Szymborski
Burmistrz Pisza

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć:

Podziel się informacją:


Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Do Karola Dudy #2555053 | 94.254.*.* 14 sie 2018 06:56

    Panie Duda rozbił pan jeden związek , rozwalił swoje małżeństwo a teraz zabierasz się pan za nasze miasto. Skończ waść wstydu oszczędź.

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  2. do t: Za kadencji Szymborskiego zrobili... #2554148 | 217.182.*.* 12 sie 2018 10:32

    TWOJA PRAWDA G...O PRAWDA, nic dziwnego siedziałeś do PIERWSZEJ w NOCY i dumałeś co by tu piepsznąć aby DOBRĄ PLOTĘ puścić, ale musisz być świadomy, że za ploty to się SIEDZI. 100 tys. obiecywał dla zespołu twój koleżka partyjny poprzedni burmistrz J. A. . Natomiast burmistrz Szymborski obiecywał wyjście z zadłużenia miasta .................... co już po części uczynił ..................39 milionuw spłacił i jeszcze do 2020 roku za dwa lata spłaci resztę dlugu, bo zostanie burmistrzem na nową kadencję, czyli całość sześćdziesiąt milionuw zl. ................ i i obiecał rozwój gospodarczy, co na ile środków finansowych wystarczylo to i poczynił. Dam ci notoryczny opozycjonisto burmistrza, prosty przykład. Za tego, przez 4 lata, burmistrza już SZESNAŚCIE budynków mieszkalnych w tym kamienice, wyremontowano, natomiast za jego poprzednika tylko JEDEN budynek przez 8 lat!? Co do sponsorowania różnych imprez sportowych dzieci i młodzieży to burmistrz Szymborski A. jest jednym z najczęściej samorządowców którzy, z własnej kieszeni fundują drobne nagrody, co przekłada sie na większą ilość dzieci dużą kwota pieniężną. A więc ZAMILCZ! denny użytkowniku komunikatora elektronicznego, który nie kieruje się mózgiem tylko promilami.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  3. t #2554009 | 46.77.*.* 11 sie 2018 21:20

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Na stolarza mówio bolek, Wałęsa też bolek, wałesa obiecywał po 100milionów, a stolarz 100 000 i walneli wszystkich w rogi. Zaraz rykowisko, jelenie na rykowisko

    1. Kilof #2553794 | 37.47.*.* 11 sie 2018 12:21

      Miałem odpuścić ale obrażenie mieszkańców mojego miasta, którzy są dziwni i nie odpowiadają dzień dobry wg p. Tymoszczuka jest co najmniej niegrzeczne. Nieznany nikomu pan mianuje się uzdrowicielem Piskiej piłki. Nie wychodzi mu i wylewa zale na lewo i prawo. A sam szefuje Mazurowi i Kids Academy wg prawa bycie w dwóch zarządach jest nielegalne /no chyba że zrzekł się jednej z funkcji/. Ostatnio dowiaduje się że Ks Mazur wystąpił o użyczenie boiska koło starostwa pod koniec lipca, ale nie dla swoich dzieciaków, bo dzieci były z JBB Łyse... Panie Rafale w co pan z nami gra.

      Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

    2. PiotR #2553745 | 95.130.*.* 11 sie 2018 11:14

      Nareszcie. Wspaniały, wyczerpujący artykuł. Wyjaśnienie całej sytuacji przez Burmistrza Pisza do mnie trafiło. I tak powinno być, a nie redaktor pan K. od sportu, w wywiadzie z trenerem Mazura, jednostronnie napisał przedstawiając niedomówienia i ukrywając fakty. A nie na tym polegać ma informacja podana publicznie w niniejszej gazecie. Ponadto mam osobiście pretensje do redaktora od sportu w tej gazecie. A mianowicie wiele było różnych imprez sportowych w Piszu, różnych zespołów sportowych i jakoś redaktor nie napisał w gazecie, tylko chyba ze dwa razy jątrzenie i podburzanie oipinii przeciw burmistrzowi zauaważyliśmy z żonką. Także bardziej trzeba było sprawiedliwie spojrzeć na aspekt sprawy o Mazurze. Niniejszy artykuł jest naprawqdę optymalnym wyjaśnieniem i co najważniejsze obiektywnym punktem widzenia. Finasowanie Klubu Mazur NIE należy do zadań statutowych miasta i tym samym Burmistrza Pisza. Jest to tylko dobra wola samorządu ale z rozsądkiem trzeba dzielić pieniądze gminne i dla wszystkich istniejących podmiotów sportowych. Lecz również z osiagnięciami sportowymi to się wiąże. Mazur nie ma takich by wiecznie go dotować w większej kwocie. Ponadto jeszcze trener i zarzad musi się ROZLICZYĆ z otrzymanych już pieniędzy.

      Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (36)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5