Nastolatkowie znęcali się nad kobietą i pokazywali to w internecie. Ojciec przeprasza za syna

2018-08-06 18:03:40(ost. akt: 2018-08-06 17:30:35)
Pustostan w Białej Piskiej

Pustostan w Białej Piskiej

Autor zdjęcia: Piotr Strzyżewski

Grupa nastolatków z Białej Piskiej znęcała się nad bezdomną kobietą. Chłopcy ją poniżali i obrażali. Jeden z nich nawet kopnął 44-latkę. Nastolatkowie wszystko transmitowali na żywo w internecie. Dla zdobycia popularności.
— Zdziwienie, szok i niedowierzanie. Nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją na terenie naszej gminy — przyznaje mł. asp. Adam Trzonkowski. To właśnie dzielnicowy z Komisariatu Policji w Białej Piskiej dotarł do nastolatków, którzy stali za szokującym filmikiem. Samo nagranie ujawnił z kolei na swoim profilu społecznościowym Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Na filmiku widać jak grupa nastolatków poniża i obraża bezdomną kobietą. „Mogę z...bać Ci kopa?” – pyta się jeden ze sprawców. Drugi wymachuje przed nią nożem. Dokuczanie kobiecie wydaje się dla nich świetną zabawą. Nastolatkowie apelują do widzów, by w komentarzach pisali „wyzwania”. Zależy im na dużej oglądalności. Wiele wskazuje na to, że ich inspiracją są tzw. patostreamy. To relacje prowadzonej na żywo w internecie, które w bardzo dużym skrócie polegają na pokazywaniu patologii, wulgarnych treści, agresji wobec innych osób i przede wszystkim skrajnej głupoty. Odbiorcami tego typu treści są niestety najmłodsi.

Twórcy takich filmików myślą, że są bezkarni. Nic bardziej mylnego. Są takie instytucje jak na przykład Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, które reagują na popularyzację zachowań niezgodnych z prawem. Są także organy ścigania.

Na bulwersujący filmik i artykuł o zachowaniu nastolatków natknął się w internecie dzielnicowy z Białej Piskiej. — Przeglądałem w sobotę internet i na jednym z portali przeczytałem artykuł o chłopcach, którzy znęcali się nad bezdomną kobietą. Obejrzałem załączony filmik i wydawało mi się, że to była nasza bezdomna - pani Dorota — opowiada mł. asp. Adam Trzonkowski. — Ponownie odtworzyłem nagranie i udało mi się rozpoznać dwóch nastolatków z Białej Piskiej. Na drugi dzień miałem służbę i wspólnie z policjantami z pionu kryminalnego zajęliśmy się tą sprawą. Udało nam się ustalić czterech sprawców. W międzyczasie okazało się, że do policji wpłynęło już zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Mowa jest w nim o znieważeniu innej osoby oraz naruszeniu jej nietykalności cielesnej.

Dzielnicowy bez problemu dotarł do autorów filmiku. Szokujący okazał się ich wiek. To czterej chłopcy z Białej Piskiej – 13-latek, dwóch 14-latków i 17-latek. Jak się okazało, we wtorek (31 lipca) wpadł piąty sprawca – 14-letni mieszkaniec gminy. Niewykluczone, że będą kolejne zatrzymania, bo jak zaznaczają śledczy sprawa jest rozwojowa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że sprawcy już wcześniej przychodzili do pustostanu na terenie miasta, by dokuczać pani Dorocie.

Chłopcy byli bardzo zaskoczeni, że wszystko wyszło na jaw. Niektórzy nawet próbowali wyłączyć w domu internet, by rodzice nie dowiedzieli się o nagraniu. Ale było już za późno. W rozmowie z dzielnicowym sprawcy nie potrafili wytłumaczyć, dlaczego dokuczali kobiecie. Jeden z nich powiedział, że zrobili to, bo zależało im na popularności.


Filmik mocno wstrząsnął rodzicami, ponieważ nie spodziewali się tego, że ich synowie są do tego zdolni. Udało nam się porozmawiać z ojcem jednego z nastolatków. Jak się okazało chłopak sprawiał już wcześniej kłopoty. Przebywał w ośrodku wychowawczym. Niedawno został przeniesiony do innej szkoły: — To jest dla mnie tragedia. Sam wychowuję dzieci. Na czas wakacji musiałem się zwolnić z pracy, by móc się nimi opiekować. Teraz boję się, że mogę stracić tego dzieciaka. Nie wiem co będzie dalej. Chciałbym bardzo przeprosić za syna. Mam nadzieję, że już więcej czegoś takiego nie zrobi. On wie, że zrobił źle. Teraz nawet z domu nie wychodzi. Wydawało mi się, że on jest grzeczny. Biegał z kolegami, ale ja nie jestem w stanie go non stop kontrolować. Tłumaczyłem mu praktycznie codziennie, żeby jakoś się zachowywał. Nie wiem, dlaczego oni to zrobili. Nie wiem, co im przyszło do głowy — powiedział.

Skąd biorą się takie zachowania u tak młodych ludzi? Zdaniem Moniki Orłowskiej, specjalisty pracy z rodziną w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Piszu, wynika to z samotności. — Te dzieci są samotne na swój sposób. W związku z tym zbierają się w tego typu grupach i tak działają. Znajdują w ten sposób akceptację. Problemem jest bieg, w którym się znajdujemy.

Praca, szkoła - to wszystko musi działać na wysokich obrotach. Jednak bardzo często zapominamy, że jest coś jeszcze. Są nasze uczucia. Każdy z nas ma swoje problemy, z którymi się boryka. Często potrzebujemy wsparcia. Niestety zdarza się, że rodzina jest zbyt słaba, by udzielić tej pomocy. Jak dokładnie było w przypadku tych chłopców? Tego na razie nie wiem, bo jesteśmy na etapie zapoznawania się ze sprawą.

Monika Orłowska uważa, że rodzicom nastolatków z Białej Piskiej potrzebne jest wsparcie. — Nie możemy tego zostawić. Rodzicom chłopców należy zaproponować szkołę dla rodziców w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Uważam, że w tych rodzinach coś wymyka się spod kontroli. Chcemy działać we współpracy z policją. Do takich czynów nie może dochodzić wśród dzieci. Na pewno osobiście będziemy odwiedzać te rodziny.

Sprawa nieletnich trafi do sądu rodzinnego i nieletnich. W przypadku 17-latka policjanci wystąpią do prokuratury z wnioskiem o ściganie z urzędu. Za znieważenie osoby i naruszenie jej nietykalności cielesnej grozi kara nawet roku pozbawienia wolności.

bs

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jaro. #2550681 6 sie 2018 23:03

    wyzwanie dla chłopaków - rozpędzić się i za..bać baranka z całej siły w ścianę

    Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5