Nasi w drodze do czołówki

Naturalnie. Bo choć wśród nich brak graczy znanych z Ekstraklasy, to w przeszłości wielokrotnie już się zdarzało, że dzięki potężnemu wsparciu kibiców piłkarze z mniejszych klubów zostawiali faworytów daleko za plecami. Kto tym razem znalazł się na prestiżowej liście Gazety Olsztyńskiej?

Pierwszym z nich jest Paweł Adamiec, snajper najwyżej sklasyfikowanego zespołu piskiego - III-ligowego Znicza Biała Piska. Popularny "Bazyl" jest związany ze Zniczem od wielu lat, choć w swej karierze strzelał i w barwach innych drużyn z całej Polski. Za każdym razem był solidnym wzmocnieniem linii ofensywnej i nic w tym temacie się nie zmienia - po rundzie jesiennej sezonu 2017/2018 ma na koncie już 9 trafień.

W gronie nominowanych znalazł się również Łukasz Świderski, odpowiadający za sprawną grę Mazura Pisz w środkowej strefie boiska. Utalentowany pomocnik filarem KKS jest zresztą nie tylko na murawie. Poza wsparciem ofiarowywanym często juniorom, "Świder" na własne barki brał również niełatwą - choć niezwykle istotną - funkcję kierownika drużyny.

Ostatnim z naszych reprezentantów w plebiscycie jest Patryk Kleczkowski (Śniardwy Orzysz), obecnie jeden z najlepszych golkiperów w całej klasie okręgowej ostatnich lat. Popularny "Kafel" ma za sobą starty na wyższych szczeblach rozgrywek, a w tym roku nie tylko wielokrotnie ratował drużynę z sytuacji beznadziejnych (okazując się m.in. specjalistą od bronienia rzutów karnych), ale i rozpoczął karierę trenerską, szkoląc młodsze roczniki orzyskich Śniardw.

Każdy ze wspomnianych zawodników ewidentnie należy do tych z "papierami" na występy w wyższych ligach niż dotychczas. Czy owe "papiery" okażą się jednak wystarczające na zawojowanie plebiscytu Gazety Olsztyńskiej? W rozgrywkach ligowych nasi piłkarze walczą o punkty. W tym przypadku jednak walczą o każdy SMS.