Wpadł z narkotykami. Wszystko przez ten młynek...

2017-11-20 10:06:48(ost. akt: 2017-11-20 10:20:24)
Zabezpieczone narkotyki

Zabezpieczone narkotyki

Autor zdjęcia: KPP Pisz

Piscy policjanci interweniowali w jednym z mieszkań na terenie miasta po tym jak kobieta zgłosiła, że jej były konkubent awanturuje się. Mundurowi wyjaśnili całą sytuację, zobowiązując mężczyznę do opuszczenia mieszkania. Wychodząc 36-latek przypomniał sobie, że nie wziął z kuchni swojego młynka. Chodziło o młynek do marihuany, w którym policjanci znaleźli susz konopii indyjskich. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Grozi mu kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Pisza zostali wezwali na interwencję. Zgłaszająca poinformowała oficera dyżurnego piskiej komendy, że przyszedł do niej były konkubent i awanturuje się.

Mundurowi pojechali pod wskazany adres, zastali tam zgłaszającą oraz jej konkubenta, którym okazał się 36-letni mieszkaniec Pisza. Policjanci wyjaśnili nieporozumienie między partnerami i zobowiązali mężczyznę, by opuścił mieszkanie kobiety.

— 36-latek wychodząc powiedział, że musi jeszcze wrócić do kuchni, gdzie zostawił swój młynek. Wzbudziło to zainteresowanie policjantów. Okazało się bowiem, że chodziło o młynek do marihuany, w którym funkcjonariusze znaleźli susz konopii indyjskich. Obok leżał woreczek strunowy z zawartością marihuany. Mężczyzna przyznał się też, że kilka godzin wcześniej trochę suszu już wypalił — relacjonuje kom. Anna Szypczyńska z KPP w Piszu.


— W tej sytuacji policjanci przewieźli 36-latka do komendy celem wykonania dalszych czynności z jego udziałem. Zabezpieczyli młynek do marihuany będący własnością 36-latka oraz znaleziony susz. Następnie sprawdzili, czy mężczyzna znajduje się pod działaniem narkotyków. Badanie testerem śliny wykazało, że jest on pod działaniem marihuany — dodaje.

Policjanci zdecydowali o zatrzymaniu 36-latka w policyjnym areszcie do czasu wyjaśnienia całej sprawy. Jeśli dalsze analizy potwierdzą, że susz zabezpieczony przez policjantów to konopie indyjskie, mężczyźnie grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: [url=https://gazetaolsztynska.pl/141978,Zostan-dziennikarzem-obywatelskim.html?preview=7d9e5c0a3fa72da1916c#axzz2OSaYmwEK

Podziel się informacją:




Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Roman #2378122 | 81.15.*.* 20 lis 2017 12:34

    Może rzeczywiście nie błysnął intelektem wracając po młynek, ale to nie może być powodem nazywania kogoś,,zdebilowaciały"te słowa bardziej uwłaczają piszącemu je, gdyż świadczą iż oprócz zdolności pisania nie przyswoił sobie żadnych innych zasad , o kulturze i poszanowaniu innego człowieka nie wspominając.

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

  2. hp #2379435 | 94.254.*.* 21 lis 2017 21:03

    Przestępca? Komu uczynił szkodę? Będzie siedział jak za zabicie pieszego przez pijanego kierownicę. Polacy czują się bezpiecznie - Błaszczak,

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. kris #2378032 | 83.6.*.* 20 lis 2017 10:41

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. typowy zdebilowaciały palacz marihuany ;D

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5