Zakończyli sezon z przytupem

2017-09-27 10:20:54(ost. akt: 2017-09-30 16:31:39)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Dobiegły końca rozgrywki IV edycji Piskiej Ligi Tenisa 2017. 16-17 września, podobnie jak w ubiegłym roku, członkowie Klubu Tenisowego Pisz-Point postanowili uczcić koniec ligi i sezonu... kolejnym turniejem sprawdzającym formę graczy z Pisza i okolic.
Rozgrywki zostały tradycyjnie podzielona na 3 kategorie: juniorzy, kobiety i mężczyźni. Udział w nich wzięło łącznie ponad 30 tenisistów. W kategorii Kobiet chęć udziału w rozgrywkach zgłosiło początkowo 8 Pań, lecz ostatecznie - z różnych powodów - do rywalizacji przystąpiło 6 z nich. Obowiązywał system pucharowy, a Panie rozegrały w sumie kilkanaście naprawdę emocjonujących spotkań.

Najlepsza okazała się triumfatorka ubiegłorocznej Ligi Kobiet - Natalia Mazuch z Łysych, potwierdzając tym samym stale rosnący poziom gry. W finale najmłodszej tenisistce próbowała stawić czoła Magda Łukaszewicz z Pisza, jednak musiała uznać wyższość rywalki i zadowolić się statuetką za drugie miejsce.

W meczu o brąz spotkały się Anna Popławska z Gołdapi oraz Lidia Polkowska z Pisza. Był to drugi mecz obu Pań w tym dniu. W pierwszym dość pewnie zwyciężyła Lidia (6-3), jednak jej oponentka wyciągnęła wnioski z porażki i w ostatecznym starciu przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę, wskakując na pudło dzięki korzystnemu wynikowi 4-6.

Równolegle do rywalizacji pań toczyły się zmagania juniorów. Do walki na rakiety stanęło 5 najmłodszych tenisistów w wieku od 9 do 13 lat. Swoje mecze rozgrywali w systemie "każdy z każdym". Po zaciętych i bardzo emocjonujących pojedynkach najlepsza okazała się kolejna z sióstr Mazuch – Sylwia, pewnie pokonując kolegów i koleżanki z Pisza, a także... najmłodszą siostrę Karolinę. Drugie miejsce, co ciekawe, zajęli ex aequo Asia Konończuk, Tomek Mazurek oraz Tymek Wszołek. Bilans ich spotkań to dwa zwycięstwa i dwie porażki.

Po zakończeniu rywalizacji kobiet i juniorów przyszedł czas na najostrzejsze serwisy. W szranki stanęli bowiem najliczniej zgromadzeni tego dnia panowie (było ich aż 19).

- Poza miejscowymi zawodnikami, mieliśmy też olbrzymią przyjemność ugoszczenia kolegów z Giżycka, Gołdapi, Ostrołęki, Ełku, Łomży i Grajewa - mówią organizatorzy.

Obowiązywał system pucharowy (do dwóch przegranych spotkań). Przez dwie pierwsze rundy przedarli się Maciej Kudyk (Giżycko), Robert Popławski (Gołdap), Konrad Czapski (Ostrołęka), a honoru gospodarzy bronił Marcin Chmielewski z Pisza. Adekwatnie do wskazanej kolejności przyporządkowano również pary na kolejnym etapie.

Z pierwszego starcia obronną rakietą wyszedł giżycczanin (był to jego kolejny awans do finału piskich rozgrywek). W drugim spotkaniu na wysokości zadania stanął Marcin Chmielewski.

- Nie było wątpliwości. Finał po prostu musiał być bardzo zacięty, a bardzo dużo zależało nawet nie od samych umiejętności, a od "głowy", czyli tego kto zdoła utrzymać wyższy poziom koncentracji - przekonują uczestnicy turnieju.

Dwa sety nie przyniosły rozstrzygnięcia (1-1), zatem zawodnicy musieli rozegrać decydującą partię w formie Super Tie-Breaka do 10 pkt. Gdy wydawało się, że zawodnik z Pisza ma już mecz w garści (wygrywał 8-5), przeciwnik zdołał jednak doprowadzić do wyrównania, a wkrótce miał nawet piłkę meczową (przy stanie 8-9). W kolejnej akcji tego pojedynku serca piszan zabiły zdecydowanie mocniej, kiedy to Marcin przy piłce meczowej dla przeciwnika trafił forehandem w samą linie... doprowadzający tym samym do remisu 9-9. I poszedł za ciosem, dzięki czemu mógł wznieść ręce w geście tryumfu przy stanie 12-10.

- "Horror" to tego dnia najczęściej używane pojęcie w celu komentowania finałowego pojedynku - słyszymy w klubie Pisz-Point.

W meczu o 3 miejsce, w którym zmierzyli sie Robert Popławski oraz Konrad Czapski, emocji było niestety nieco mniej. Mecz pewnie od początku do końca kontrolował zawodnik z Gołdapi, wygrywając 2-0 w setach.

- Turniej przebiegał w sympatycznej przyjacielskiej atmosferze, co daje pewną gwarancję na powodzenie kolejnych tego typu imprez - podsumowują organizatorzy.

Zakończenie ligi

W niedzielę tenisiści z Pisza spotkali się, by podsumować rozgrywki ligowe. Tegoroczny, czwarty już sezon zmagań rozpoczął się na początku czerwca, a zakończył we wrześniu.

- Podobnie jak w ubiegłym roku, tak i tym razem rywalizowaliśmy na 3 szczeblach rozgrywek, I i II liga mężczyzn oraz Liga Kobiet. W sumie rozgrywki ukończyło 28 zawodników i zawodniczek.

Drugą edycję najpiękniejszej z lig zdominowała druga w ubiegłym roku Lidia Polkowska. W pełni zasłużenie, ponieważ żadna z rywalek nie była w stanie urwać jej chociażby seta. Drugie miejsce przypadło debiutującej w lidze Alicji Branickiej, natomiast 3. miejsce zajęła Dominika Żęgota.

Triumfatorem II ligi okazał się Łukasz Banach (tracąc w całym cyklu ledwie dwa sety), a na podium uplasowali się ponadto odpowiednio Bartek Chodnicki i Tomasz Olender.

W I lidze - choć nagłych zwrotów akcji nie brakowało - po złoto sięgnął główny faworyt, Marcin Chmielewski. Dużo więcej niepewności pojawiło się przy obsadzeniu 2. i 3. miejsca, które zgarnęli adekwatnie Andrzej Polkowski oraz piski weteran - Artur Górski.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5