Wiosna rozkwita na naszych kortach. Powiat tętni tenisem

2017-04-09 11:58:40(ost. akt: 2017-04-09 12:01:01)

Autor zdjęcia: Archiwum klubu

Ostatnie dni przyniosły okolicznym miłośnikom tenisa istny wysyp imprez związanych z ich ulubioną dyscypliną. Wszystko za sprawą aż trzech wydarzeń zorganizowanych przez klub Pisz-Point.
Jako pierwsze, 26 marca do rywalizacji z rakietą w tle stanęły panie. W Turnieju Kobiet udział wzięło 7 zawodniczek, z których najlepsze - po sportowej selekcji w systemie grupowym - awansowały do fazy pucharowej. I choć wszystkie mecze przebiegały "do 1 wygranego seta", to - jak się okazało - wcale nie były one ani krótkie, ani łatwe.

- O złoto zmierzyły się na korcie Alicja Branicka i Dominika Żegota. Obie są ambitnymi zawodniczkami, żadna nie miała zamiaru odpuścić. W efekcie starcie finałowe trwało aż... 47 minut, co stanowi imponujący czas jak na jednego seta. Dominika ma zresztą prawo czuć spory niedosyt, bo miała dwie piłki meczowe. Jej rywalka grała jednak niezwykle uważnie w obronie, dzięki czemu wygrała ostatecznie po tie-breaku - mówi Marcin Chmielewski, główny organizator turnieju.

Miejsce w strefie medalowej wywalczyła także Lidia Polkowska. Zawody przyjęto bardzo pozytywnie: nie tylko wśród uczestników, ale i przez pokaźne grono kibiców, które zameldowało się przy korcie w Jabłoni.

Młodzi na start!

Pierwszy dzień kwietnia przyniósł natomiast wyczekiwaną od miesięcy IV edycję popularnej Talentiady. Stale rozwijająca się inicjatywa dla najmłodszych tenisistów ponownie zaskoczyła, bijąc znów rekord frekwencji. Pod siatką stanęło w szranki aż 25 uczestników.

- Dzieci zostały podzielone według płci i kategorii wiekowych, dzięki czemu mieliśmy m.in. grupy niebieską, czerwoną, pomarańczową itd. Wiąże się to z wytycznymi treningowymi profesjonalnego programu ITF Tenis 10, który systematycznie realizujemy - słyszymy w klubie Pisz-Point.

Młodzi naśladowcy Agnieszki Radwańskiej zmagali się nie tylko w konkurencjach typowo tenisowych (jak np. podbijanie piłki lub odbijanie jej o ścianę), ale i ogólnorozwojowych (jak np. biegi, skoki, rzuty).

- By być dobrym tenisistą nie wystarczy dobrze czuć rakietę. Na solidnego zawodnika składa się cały szereg umiejętności i cech, co staraliśmy się dzięki tym konkurencjom wyraźnie podkreślić - mówi Marcin Chmielewski.

Po męczącej, lecz niosącej wiele uśmiechów rywalizacji, wyłoniono najlepszych. W kategorii do 7 lat królowali Karolina Palczewska i Grześ Chodnicki. W pojedynku 8-latków nie do zatrzymania była Kamila Skrodzka, a wśród 9-latków najlepiej poradził sobie Tymek Wszołek. Prawdziwe iskry sypały się w konfrontacji 12-latków, w którym to boju bezkonkurencyjna okazała się Asia Konończuk. W kategorii 12+ złoto zawodów zgarnął 1 kwietnia Kacper Wożniak.

- Bardzo fajna, radosna impreza. Poza walką o miejsca, dzieciaki miały również czas na zabawy i gry tenisowe. Mile spędziliśmy tu czas i szykujemy się już do kolejnej edycji - mówili dumni ze swych pociech rodzice.

Coś się kończy, coś zaczyna

Dzień później, 2 kwietnia, najlepsi tenisiści regionu przystąpili do oficjalnego podsumowania trwającej przeszło pół roku ligi Challenge Pisz-Point. W drugiej edycji rozgrywek rozegrano 195 meczów, po których na podium stanęli ostatecznie Marcin Chmielewski (zeszłoroczny czempion), Grzegorz Mazurek i Łukasz Banach.

Uroczyste spotkanie zawodników nie mogło obejść się jednak bez wymiany kilku "tenisowych ciosów". W dodatkowym turnieju podsumowującym udział wzięło 12 zawodników (sami ligowcy), którzy najpierw rywalizowali w systemie grupowym, a następnie w fazie pucharowej.

Po wielu emocjonujących spotkaniach dominację i tytuł "Pierwszej Rakiety Pisza" potwierdził Marcin Chmielewski, a miejsca w strefie medalowej zajęli ponadto Daniel Górski i Krzysztof Jaskuła.

- Jesteśmy zadowoleni z tego, że wciąż rośnie poziom naszych rozgrywek. Pojawiają się nowi zawodnicy, także z dość odległych miast. Nasze zawody nie są jednak organizowane wyłącznie z myślą o tenisistach. Zjawiają się tu całe rodziny, które w niedzielę mogły spędzić miło czas, w pięknej pogodzie i przy ognisku, piekąc tradycyjne kiełbaski - słyszymy w Pisz-Point.

Czasu na beztroski relaks tenisiści nie będą mieli jednak zbyt wiele. Po zakończeniu zimowej ligi, lada moment startują rozgrywki sezonu letniego, na czele ze sztandarową Piską Ligą Tenisową.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5