Dni otwarte Hotelu Mazury – „zwiedzanie” bez biletów

2016-09-24 12:00:00(ost. akt: 2016-09-23 13:14:09)
Już za tydzień będzie można zwiedzać Hotel Mazury

Już za tydzień będzie można zwiedzać Hotel Mazury

Autor zdjęcia: Archiwum

Z Burmistrzem Orzysza Zbigniewem Włodkowskim rozmawia Elżbieta Żywczyk.
— Panie Burmistrzu, temat budynku po byłym Hotelu Mazury wciąż powraca i wywołuje sporo emocji wśród mieszkańców Orzysza. Jakie są ostateczne decyzje co do jego losów?
— To zrozumiałe, że mieszkańcy troszczą się o losy budynku, który od dwunastu lat wystawia nie najlepsze świadectwo naszemu miastu i nam samym. Bo przecież to nikt inny tylko niektórzy orzyszanie, przy naszym milczeniu, doprowadzili do stanu, który widzimy każdego dnia. Z budynkiem przez te lata nic nie można było zrobić, bo miał właściciela i tylko on miał władzę nad nim. Żeby gmina mogła cokolwiek z nim zrobić musiała stać się jego właścicielem. Po kilkumiesięcznych staraniach w roku 2015 odkupiliśmy od poprzedniego właściciela budynek, oddłużając go i dając szansę na nowe życie. Wówczas pojawiły się głosy, że to błąd, aby to Gmina zajmowała się tym budynkiem. Wielu uważało, że budynkowi należy przywrócić funkcję hotelową, bo to szansa dla turystycznego rozwoju Orzysza. W Orzyszu brakuje miejsc noclegowych.

— Czy to znaczy, że „Hotel Mazury” znowu będzie hotelem?
— Nasza dwuletnia kampania upowszechniająca markę turystyczną „Orzysz – Wojskowa Stolica Polski” poprzez pikniki wakacyjne „Szlakiem Tygrysa” i „Wiatr, Woda i Przygoda” zaczynają ściągać do nas turystów. Jednak tylko dwie rzeczy potrafią zatrzymać turystów na dłużej. Restauracje z dobrym i cenowo przystępnym jedzeniem (to zaczyna już funkcjonować) i miejsca noclegowe o zróżnicowanym standardzie, a co za tym idzie i cenie (z tym jest słabo).
Tak więc pomysł sprzedaży budynku nie był przypadkowy. Jestem zwolennikiem nie wtrącania się i nie zastępowania działaniami samorządu obszarów, którymi interesują się ludzie przedsiębiorczy. Zainteresowanie nabyciem budynku deklarowało kilka osób, jednak ostatecznie nikt nie podjął ryzyka uruchomienia własnej działalności w tym obiekcie. Dwukrotnie była okazja dla wszystkich zainteresowanych. To była ostania szansa na komercyjne zagospodarowanie tego budynku.

— Chodzą pogłoski, że będzie to budynek użyteczności publicznej. Czy tak?
— Gdy nie ma zainteresowania prywatnego kapitału, zaspokojenie potrzeb społecznych musi wziąć na siebie samorząd. Zlokalizowany w centrum obiekt musi być zagospodarowany, gdyż stanowi wizytówkę naszego miasta. Budynek po hotelu jest idealnym punktem na skupienie w jednym miejscu wszystkich usług jednostek publicznych. Posiada sporą kubaturę, rozwiązania komunikacyjne zapewniające dostęp osobom niepełnosprawnym i przede wszystkim jest w centrum. Wszystkim jest tu po drodze. O tym przekonany byłem od zawsze. Teraz jest najlepszy czas wdrożyć to w życie. Po ostatniej nawałnicy z funduszy klęskowych otrzymaliśmy prawie 120 tyś złotych na naprawę dachu. Wyłoniona jest już firma budowlana i w tym tygodniu ruszył remont. Pod koniec tego roku i w kolejnym - 2017 składamy wnioski o fundusze unijne na gruntowną termomodernizację, wymianę instalacji oraz zagospodarowanie poszczególnych kondygnacji.

— Panie Burmistrzu wiem, że planuje Pan Dni otwarte Hotelu Mazury. Czy to oznacza „zwiedzanie” bez biletów?
— Na zagospodarowanie hotelu na potrzeby jednostek gminnych mamy już przygotowaną koncepcję i chcemy ją Państwu – mieszkańcom przedstawić. Zapraszamy do Hotelu Mazury! Zapytacie Państwo: jak to? A tak, będzie okazja „zwiedzić” ten obiekt. Jest niepowtarzalna okazja osobiście zobaczyć, jak tam w środku jest… i jak będzie, kiedy zrealizujemy nasze plany. Z pomocą przygotowanych wizualizacji pracownicy Urzędu i jednostek opowiedzą, gdzie i co będzie zlokalizowane, kiedy planujemy to uruchomić oraz skąd na to chcemy pozyskać środki. Zapraszam do Hotelu Mazury! Otwieramy go dla zwiedzających za tydzień, w dniu 30 września (piątek) w godzinach 14:00 – 17:00 oraz dnia kolejnego, tj. 1 października (sobota) w godzinach 9:00 -12:00. Zapraszam wszystkich mieszkańców! Bezpiecznie po budynku przeprowadzą Państwa pracownicy Urzędu i naszych jednostek. Do zobaczenia w Hotelu Mazury!


Na jednym z portali internetowych anonimowy internauta zadał kilka pytań dotyczących nabycia przez gminę hotelu. Burmistrz Zbigniew Włodkowski uznał, że być może podobne kwestie interesują również innych mieszkańców naszej gminy. Dlatego dziś na te pytania odpowiada na naszych łamach:
— Dlaczego Gmina zdecydowała się 30 czerwca 2016 roku na sprzedaż hotelu "Mazury", choć wcześniej prowadziła działania dla jego zakupu i ostatecznie go w dniu 30 października 2015 roku zakupiła?
Na to pytanie odpowiedziałem w artykule powyżej.

— Jakie były koszty, które gmina poniosła na przygotowanie zakupu - chodzi w szczególności o wycenę działań zawartych we fragmencie wywiadu zawartego w Gazecie Piskiej z dnia 6 listopada 2015 roku: "Od początku tego roku pracowałem z zespołem ludzi wspieranych przez dwie kancelarie prawne, notariusza i komornika nad rozwiązaniem problemu hotelu."
— Zespół ludzi to nasi urzędnicy wspierani przez kancelarię prawną obsługująca naszą gminę w ramach rocznej umowy, bez dodatkowego wynagrodzenia. Druga kancelaria to prawnicy obsługujący firmę windykacyjną, która miała największą kwotę wierzytelności – koszt obsługi prawnej był po ich stronie. Notariusz i komornik wspierali nas nieodpłatnie. Jedynym kosztem była pobrana taksa przez notariusza, pobierana standardowo przy transakcjach kupna-sprzedaży nieruchomości w wysokości 6 700,00 zł.

— Czy na ogłoszone Zaproszenie do złożenia oferty cenowej dotyczącej wykonania projektu budowlano-wykonawczego pn. „Adaptacja byłego budynku hotelowego wraz ze zmianą sposobu użytkowania na potrzeby Orzyskiego Centrum Kultury w Orzyszu” z dnia 30 października 2015 roku wpłynęły jakieś oferty, jeśli tak to ile i czy którąś wybrano do realizacji?
— Wpłynęło 9 ofert. Wybrano najtańszą złożoną przez Pracownię projektowo-wykonawczą Alicja Baran z Węgorzewa.

— Jeśli wybrano którąś z ofert do realizacji to proszę o podanie czy jej realizacja została zakończona i jakie poniesiono w związku z tym koszty?
— Wybrano najtańszą ofertę na kwotę 49 200,00zł. Dokumentację odebrano w kwietniu 2016 roku.

— Na jakiej podstawie ustalono "Cenę wywoławczą nieruchomości: 1 600 000,00 zł brutto"? Czy jest to wycena specjalisty czy wycena mająca zagwarantować zwrot poniesionych przez gminę kosztów?
— Przed zakupem hotelu dokonana została ponowna jego wycena. Wyceny dokonał rzeczoznawca obsługujący gminę na wartość 1 200 000,00 zł. W drodze negocjacji gmina nabyła hotel za kwotę 954 600,00 zł to jest o 246 400,00zł taniej od wyceny. W ostatniej licytacji komorniczej w roku 2014 cena wywoławcza wynosiła 2 224 140,00 zł. Dlatego wartość nieruchomości do pierwszego przetargu gminnego ustaliliśmy na poziomie 2 100 000,00 zł (cena zbliżona do licytacji komornika). Po nieskutecznym przetargu, zgodnie z prawem wartość obniżona została o prawie 24%, co dało wysokość 1 600 000,00 zł. Kwota ta gwarantowała zwrot poniesionych kosztów przez gminę z dochodem dla budżetu blisko 600 000,00 zł.

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5