Dwa wpadki jednego dnia. Pięć osób rannych, potrzebna była interwencja śmigłowca
2016-07-18 08:13:30(ost. akt: 2016-07-18 10:36:00)
W piątek (15 lipca) na drogach powiatu piskiego doszło do dwóch poważnych wypadków: około godz. 11.00 na drodze krajowej między Piszem a Rucianem- Nidą i ok.godz. 16. na trasie Pisz - Orzysz. Pięć osób, w tym dwie ciężko ranne, trafiło do szpitala. Na zakręcie w pobliżu miejscowości Kociołek Szlachecki jadące w kierunku Pisza volvo uderzyło w nadjeżdżającego z przeciwka forda.
Około godz. 16.00 na trasie między Piszem a Orzyszem, na zakręcie w pobliżu miejscowości Kociołek Szlachecki jadące w kierunku Pisza volvo uderzyło w nadjeżdżającego z przeciwka forda.
— Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Volvo z niewyjaśnionych na chwilę obecną przyczyn przekroczył oś jezdni i zderzył się z jadącym z przeciwka pojazdem marki Ford. Na skutek zderzenia ford uderzył w bariery ochronne i wjechał do rowu. Kierowca tego auta przetransportowany został śmigłowcem do szpitala w Olsztynie, a pasażera z obrażeniami przewieziono do szpitala w Piszu. Kierujący volvo był trzeźwy — informuje podkom. Anna Szypczyńska z KPP w Piszu.
W akcji ratowniczej brali udział m.in. strażacy z Pisza i Orzysza. Droga na tym odcinku była zablokowana przez kilka godzin.
Relacjonuje Mariusz Semenowicz, prezes OSP w Orzyszu:
— Piątek, 15 lipca godz. 16:05 - dwa zastępy strażaków z OSP Orzysz wyjeżdżają do zdarzenia drogowego na trasie Orzysz - Pisz w okolicach miejscowości Szczechy Wielkie, gdzie doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Na miejsce przybywają też dwa zastępy z JRG Pisz oraz jeden z WSP Orzysz, dwie karetki oraz Policja.
— Piątek, 15 lipca godz. 16:05 - dwa zastępy strażaków z OSP Orzysz wyjeżdżają do zdarzenia drogowego na trasie Orzysz - Pisz w okolicach miejscowości Szczechy Wielkie, gdzie doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Na miejsce przybywają też dwa zastępy z JRG Pisz oraz jeden z WSP Orzysz, dwie karetki oraz Policja.
Akcja ratownicza skupia się głównie na kierowcy i pasażerze Forda, którzy w wypadku ucierpieli najbardziej. Pasażer w miarę szybko został ewakuowany z rozbitego pojazdu a następnie przekazany zespołowi ratownictwa medycznego z Rucianego Nidy, który przetransportował poszkodowanego do szpitala w Piszu.
Aby z rozbitego pojazdu wydobyć kierowcę strażacy musieli użyć dwóch zestawów narzędzi hydraulicznych a akcja wydobycia go z pojazdu trwała ponad 30 minut. W tym czasie na miejsce zdarzenia przyleciał śmigłowiec Lotniczego pogotowia Ratunkowego z Suwałk. Kierowcę, który doznał wielu obrażeń przetransportowano do szpitala w Olsztynie.
Równolegle swoje działania prowadzili policjanci, którzy próbowali ustalić przyczyny i okoliczności wypadku. Strażacy z OSP Orzysz zakończyli swoje działania ok. godz. 20.00.
To nie jedyny groźny wypadek, do jakiego doszło tego dnia na drogach powiatu piskiego.
— Około godz. 11. na drodze krajowej między Piszem a Rucianem-Nidą, w okolicach miejscowości Szeroki Bór kierujący pojazdem marki VW Golf zwolnił przed przejazdem kolejowym. Za nim jechał pojazd marki Suzuki. 74-letni kierowca suzuki najwyraźniej nie zachował należytego odstępu od poprzedzającego go pojazdu i uderzył w jego tył. W wypadku ucierpieli dwaj kierowcy oraz pasażerka z suzuki. Rannych przewieziono do szpitala w Piszu — mówi Anna Szypczyńska.
Natomiast dzień wcześniej, tj. w czwartek ok. godz.12. w Piszu na ulicy Olsztyńskiej zderzyły się dwie osobówki. Tu na szczęście nikt nie ucierpiał, skończyło się jedynie na uszkodzonych autach i mandacie.
— Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca pojazdem marki Ford Focus wyjeżdżała z ul. Orzyskiej skręcając w lewo w ul. Olsztyńską. Od strony centrum miasta ul. Olsztyńską jechał pojazd marki BMW. Kierująca fordem nie ustąpiła mu pierwszeństwa przejazdu i doprowadziła do zderzenia obu aut. Na szczęście nikt nie ucierpiał — mówi podkom. Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy KPP w Piszu.
60-letnia mieszkanka Węgorzewa, kierująca fordem, ukarana została przez policjantów mandatem karnym w wysokości 400 złotych za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
— Funkcjonariusze drogówki zatrzymali kierującym obu pojazdów dowody rejestracyjne z uwagi na uszkodzenia samochodów — dodaje pani rzecznik.
— Funkcjonariusze drogówki zatrzymali kierującym obu pojazdów dowody rejestracyjne z uwagi na uszkodzenia samochodów — dodaje pani rzecznik.
redakcja
pisz@gazetaolsztynska.pl
pisz@gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (6)OSP #2028724 | 80.55.*.* 18 lip 2016 10:15
O jeszcze nie ma komentarza krytykującego czerwone hełmy strażaków OSP? Chyba kolega zawodowiec przysnął.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
obserwator #2028726 | 83.31.*.* 18 lip 2016 10:24
Cytuję: "... potrzebna była interwencja śmigłowca". Od kiedy śmigłowce interweniują?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
usu #2028736 | 5.172.*.* 18 lip 2016 10:46
"— Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Volvo z niewyjaśnionych na chwilę obecną przyczyn przekroczył oś jezdni i zderzył się z jadącym z przeciwka pojazdem marki Ford." - przecież to jest norma na polskich drogach, przekraczanie osi jezdni i spychanie jadących z przeciwka na skraj jezdni, szczególnie na zakrętach to standard.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
wen #2028779 | 18 lip 2016 12:09
Barany w czasie jazdy rozmawiaja przez telefony komorkowe,za niskie sa kary za uzywanie telefonow komorkowych w czasie jazdy.Powinno sie zatrzymywac prawko na trzy miesiace,to sa zabojcy za kierownica.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Szkieletor #2028825 | 95.160.*.* 18 lip 2016 14:07
Cytuję redaktora: "potrzebna była interwencja śmigłowca". Czy śmigłowiec w tej sytuacji interweniował? Co w tej sytuacji śmigłowiec robił? Czym się zajmował? Interweniowali ratownicy, medycy, ale na pewno nie śmigłowiec, a że przylecieli śmigłowcem, to inna sprawa!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)