Golf zderzył się z motorowerem. Obaj kierowcy byli kompletnie pijani
2016-06-27 08:22:48(ost. akt: 2016-06-27 08:31:57)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu
Policjanci piskiej drogówki, pełniąc służbę na terenie gminy, zauważyli pojazd marki Volkswagen Golf, który na ich widok najwyraźniej przyspieszył i skręcił w polną drogę. Funkcjonariusze pojechali za nim. Volkswagen uciekając zderzył się po drodze z jadącym z przeciwka motorowerem. Oba pojazdy zatrzymały się. Jak się okazało kierowca golfa miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie, a motorowerzysta prawie 2 promile.
W sobotę przed godziną 21.00 policjanci piskiej drogówki pełnili służbę na terenie gminy. Na trasie Pietrzyki – Stare Guty zauważyli pojazd marki Volkswagen Golf, który widząc radiowóz przyspieszył i wjechał w polną drogę. Funkcjonariusze pojechali za nim. Po chwili policjanci zobaczyli leżący przy drodze skuter, a obok stał golf. Przy samochodzie siedział mężczyzna. Przyznał się, że to on kierował volkswagenem.
Jak ustalili policjanci, oba pojazdy zderzyły się podczas manewru wymijania. Nikt nie ucierpiał, ale wiele wskazywało na to, że obaj kierowcy jechali na tzw. „podwójnym gazie”. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 54-letniego mieszkańca piskiej gminy, który kierował golfem. Badanie wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo, mężczyzna ten nie miał uprawnień do kierowania. Badanie trzeźwości 55-letniego mieszkańca gminy Pisz kierującego motorowerem marki Toros wykazało, że ten także jest pijany. Miał on blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci przeprowadzą czynności, które wyjaśnią, kto był sprawcą zderzenia pojazdów. Tymczasem za jazdę w stanie nietrzeźwości obu kierowcom grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie 
">kliknij
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
X #2017034 | 31.178.*.* 27 cze 2016 09:11
Trafił swój na swego...
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz