Z piskiego Mazura do reprezentacji Polski

2016-05-14 09:00:00(ost. akt: 2016-05-13 15:09:52)

Autor zdjęcia: Strona klubowa Mazura Pisz

Kolejny sukces piskiej piłki nożnej. Marcin Mąka, doskonale znany kibicom z gry w Mazurze Pisz, zagra niebawem z orłem na piersi. Zawodnik stanowiący jeden z filarów "Dumy Mazur" zakwalifikował się do policyjnej kadry Polski, z którą latem wyruszy na mistrzostwa świata w Sarajewie, a później także na międzynarodowy turniej do Holandii. Z reprezentantem Polski rozmawia Kamil Kierzkowski.
— Niedawno wróciłeś ze zgrupowania reprezentacji polskiej Policji w piłce nożnej. Zapytam wprost: jak było?
— Myślę, że dobrze. Większość czasu spędziliśmy w Nowym Sączu, gdzie mieliśmy do dyspozycji przyzwoite obiekty z Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu. Hala, boisko orlikowe, pływalnie... Pod nadzorem całego sztabu pracowaliśmy nad przygotowaniem do najbliższych turniejów...

— Właśnie - z tego co wiem, szykują się Wam dwie naprawdę poważne imprezy. Mógłbyś zdradzić coś więcej?

— 21 sierpnia czeka nas trudny sprawdzian w Sarajewie: XVI Mistrzostwa Świata WISPA.Później natomiast ruszamy do Holandii, gdzie zagramy w 34. Światowym Turnieju Halowej Piłki Nożnej Drużyn Policyjnych.

— Jak oceniasz szanse Polaków? Kto może być Waszym najtrudniejszym rywalem?
— Mamy silny zespół, jesteśmy w stanie zwyciężyć z każdą z drużyn, która wystartuje w mistrzostwach. Na tę chwilę najpoważniejszymi rywalami wydają się ekipy z Jordani, Bułgarii i Bośni. Udowodnili już, że są mocnymi rywalami. W jakiej będą formie i składzie okaże się jednak pewnie dopiero na miejscu. Dla nas to bez różnicy, po prostu będziemy grać najlepiej, jak potrafimy.

— W jaki sposób znalazłeś się w ogóle w reprezentacji? Nie sądzę, by policyjni łowcy piłkarskich talentów regularnie uczęszczali na mecze Mazura...
— W policyjnej kadrze naszego województwa gram systematycznie już od dłuższego czasu. Spotykamy się cały czas na różnych turniejach, okazji do zaprezentowania swych umiejętności na boisku więc nie brakuje. Po którymś występie uznano, że warto dać mi szansę w reprezentacji kraju, z czego bardzo się cieszę.

— Gra z orłem na piersi to marzenie chyba wszystkich piłkarzy. Co znaczy to dla Ciebie?
— Orzełek na piersi to dla mnie naprawdę duże wyróżnienie oraz duma, że mogę reprezentować swój kraj. Z jednej strony jest to bardzo fajne przeżycie. Z drugiej - odpowiedzialność i zarazem solidna mobilizacja do dalszej pracy.

— Po ostatnim zgrupowaniu nabawiłeś się kontuzji. W jaki sposób do niej doszło i na ile jest poważna?
— Szczęście w nieszczęściu. Urazu lewej stopy doznałem dosłownie w ostatnich minutach ostatniego treningu, tuż przed zakończeniem obozu i wyjazdem. Na szczęście nie jest to aż tak poważna kontuzja i myślę, że szybko ją wyleczę i niebawem wrócę do gry.

— Do międzynarodowych imprez zdążysz się więc wykurować. Jak jednak wpłynie to na szeregi Mazura Pisz?
— Jak widać po ostatnich wynikach, Mazur nieźle sobie radzi. Chłopaki są w gazie i jesteśmy drużyną, która tworzy przyzwoitą całość. Wierzę, że dadzą radę spokojnie punktować.

— Za Wami zwycięski mecz z Pasymiem. Błękitnych w tej rundzie jeszcze nikt nie pokonał, jesteście pierwsi. Co było kluczem do wygranej?
— Po prostu wygraliśmy po bardzo dobrej i mądrej grze chłopaków. Nie był to jednak łatwy mecz. W pierwszej połowie były świetne sytuacje, po których powinny padać bramki, lecz brakło odrobinę skuteczności. Dopiero w drugiej części spotkania w pełni zasłużenie wyszliśmy na prowadzenie i w końcówce meczu, strzelając kolejną bramkę, jedynie dopełniliśmy formalności.

— Przewaga pierwszej w tabeli drużyny z Reszla stopniała zaledwie do 3 punktów. Uda się Wam odebrać im pozycję lidera?
— Myślę, że Reszel gra pod bardzo dużym ciśnieniem tego awansu, przez co jest im z tego powodu ciężej. Każda drużyna zupełnie inaczej podchodzi też do walki z liderem, chcąc sobie coś udowodnić. Zostało jeszcze parę meczów, jesteśmy dobrej myśli.

— W najbliższą sobotę wyjazdowy mecz z Vęgorią...
— ...do Węgorzewa jedziemy po 3 punkty. W grę wchodzi tylko zwycięstwo, a potem nie odpuszczamy już do końca rundy.

— Na ile procent oceniłbyś szansę przebicia się do IV ligi?
— Procentowo trudno to określić, bo wciąż zostało kilka spotkań. Szansa jest jednak duża. Trzeba być skoncentrowanym do końca sezonu, bo - wiadomo - jedno potknięcie może zaważyć na całości. Miało to miejsce w zeszłym sezonie, tym razem zrobimy wszystko, by tego uniknąć.

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

 Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna



Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ktos #1997757 | 178.43.*.* 22 maj 2016 20:19

    biała duma mazur?? :D tam ludzie distaja spora kase za gre, trenera nie miaja bo skład ustala prezes...a po durgie spadacie do 4 ligi i tam zacznie sie wasz upadek :) co do orzysza to co oni tam maja?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Andy #1993388 | 46.215.*.* 15 maj 2016 18:43

    Duma mazur to Znicz Biala Piska i Sniardwy Orzysz.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Adrian #1993243 | 94.2.*.* 15 maj 2016 14:29

    DLATEGO JA, JAK I WIEEELE OSÓB NIE CHODZĘ NA MECZE, NIE BĘDĘ DLA POLICJANTA BIŁ BRAW. TFFFUUUUU.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. kolega #1992762 | 31.183.*.* 14 maj 2016 18:35

      Brawo Marcin!!! Szybko lecz kontuzję i pokaż co potrafisz w reprezentacji. Gratuluję i jestem dumny mając takiego znajomego :-)

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5