Zawsze należy wychodzić naprzeciw wszelkim trudnościom

Paweł od urodzenia cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Ma problemy z mową i koordynacją ruchową. Choroba jednak nie przeszkadza mu w realizacji swoich pasji. Piszanin studiował ekonomię i politykę społeczną. Skończył również studia podyplomowe z informatyki. Jak mówi, od zawsze interesował go również sport. Stąd wziął się pomysł na własny biznes. Pół rok temu Paweł otworzył przy placu Daszyńskiego w Piszu sklep z suplementami diety dla sportowców. Oprócz tego 28-latek prowadzi również sklep internetowy, od którego tak naprawdę wszystko się zaczęło.

— Myślałem, że jak skończę studia będzie mi łatwiej w życiu. Znajdę pracę, będę na siebie zarabiał. Niestety, wcale tak nie było. Przez dwa lata szukałem pracy i praktycznie cały czas spotykałem się z odrzuceniem. Nikt nie chciał dać mi szansy — wspomina Paweł.

Mimo przeciwności losu 28-latek nie poddał się i postanowił wziąć sprawcy w swoje ręce. — Złożyłem wniosek o dofinansowanie na prowadzenie działalności gospodarczej z programu PFRON i udało się. Ruszyłem ze sprzedażą suplementów diety w internecie. Potem otworzyłem sklep. Ogromnym wsparciem był dla mnie brat. Nie ukrywam, że jest on jednocześnie moim najlepszym przyjacielem.

Paweł zawsze znajduje czas na sport. Regularnie ćwiczy, chodzi na siłownie. Pracuje nad sylwetką. W ciągu roku udało mu się zrzucić ponad 20 kilogramów. Upór i konsekwencję w działaniu widać u niego na każdym kroku. — Wiem, że sukces nie przyjdzie od razu. Na wszystko potrzeba czasu. Trzeba myśleć optymistycznie i patrzeć na życie z wdzięcznością. Mam farta i cieszę się tym co mam. Niektórzy w mojej sytuacji nie mówią, nie chodzą. Mi udaje się normalnie funkcjonować.

Piszanin kieruje się w życiu ważną zasadą: — Trzeba sobie wszystko rozłożyć na trzy cele. Postawić sobie cel w życiu osobistym, zawodowym i finansowym. Potem do każdego z nich sukcesywnie dążyć. Krok po kroku, z myślą, że wszystko się uda. Nie chce być przykładem, ale inspiracją dla tych, którzy zamykają się w tzw. czterech ścianach, całkowicie odcinając się od świata. Nie warto. Zawsze należy wychodzić naprzeciw wszelkim trudnościom i nie przejmować się tym co powiedzą inni. Ile ja się nasłuchałem. Po co otwierasz ten sklep? Kto to będzie kupował? Pisz to za mało miasto, nic z tego nie wyjdzie. Gdybym wziął sobie to wszystko do serca, nic bym nie osiągnął. A jest zupełnie inaczej, bo przede wszystkim nie wolno się zrażać.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna