Pomaganie mają we krwi

Zanim odbyła się ceremonia rozdania nagród Zarząd piskiego HDK podsumował mijający rok oraz przedstawił plany na nadchodzące dwanaście miesięcy. — Oddaliśmy prawie 500 litrów krwi. A ta liczba może jeszcze wzrosnąć, bo w tym miesiącu nasi członkowie mogą uczestniczyć w akcjach poboru, np. w Ełku — uważa prezes Adam Plona. Od stycznia do grudnia krwiodawcy spotykali się nie tylko przy okazji poborów. Organizowane były również imprezy integracyjne, tj. rajd rowerowy, czy też Spartakiada. Z różnych przyczyn część krwiodawców nie mogła aktywnie uczestniczyć w wymienionych wydarzeniach, lecz nieraz ich miejsce zajmowali ludzie "z zewnątrz", którzy potem oddawali swoją krew. Jeszcze szersza promocja krwiodawstwa, przede wszystkim wśród młodzieży, ma być jednym z celów na 2016 r. — Poza tym zależy nam na dalszym zacieśnieniu współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie oraz Wojskowym Centrum Krwiodawstwa w Ełku — przyznaje prezes HDK w Piszu. Adam Plona przekonywał, że szczególnie uczniom i studentom powinno zależeć na uzyskaniu legitymacji krwiodawcy. Dokument uprawnia do zniżek m.in. na leki i komunikację zbiorową. Najwięcej bo aż ponad 50 litrów krwi oddali w tym roku Kazimierz Kania i Marian Szydlik. Obaj wrócili do domu za statuetką "Anioła Stróża". Ośmiu osobom przyznano odznakę ZHDK II stopnia, a pięciu ZHDK III stopnia. Jedna z takich statuetek powędrowała do Jolanty Antosiewicz, która chwilę później cieszyła się, podobnie jak trzy inne osoby, z uzyskania tytułu "Super Krwiodawcy". Gratulujemy i życzymy dalszej wytrwałości w niesieniu pomocy.

Czytaj e-wydanie Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

 Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij