Straż Miejska w Piszu - to już historia

Funkcjonowanie straży miejskiej przez ostatni miesiąc polegało głównie na „domykaniu” spraw administracyjnych oraz archiwizacji zebranych dokumentów. Przypomnijmy, że w istniejącej od 2008r. jednostce pracowało 13 osób. Podczas marcowej sesji Rady Miejskiej, radni przychylili się do wniosku burmistrza i opowiedzieli się za likwidacją formacji.

Decyzja była podyktowana złą sytuacją finansową gminy. Rozwiązanie straży ma rocznie przynieść budżetowi ponad 700 tys. zł oszczędności. Jak poinformował nas Jacek Zarzecki, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Piszu, odprawy wypłacone pracownikom straży miejskiej nie powinny przekroczyć 50 tys. zł.

— Pomieszczenia po straży nie będą stały puste. Rozważane są różne sposoby zagospodarowania tych pokoi. W grę wchodzi też przeniesienie innej jednostki organizacyjnej gminy. W posiadaniu formacji był również jeden samochód, który po niezbędnych naprawach został przejęty przez Urząd Miejski i będzie wykorzystywany na jego potrzeby oraz innych jednostek podległych — mówi Jacek Zarzecki, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Piszu.

Nierozstrzygnięta zostaje, jak na razie, kwestia obsługi miejskiego monitoringu, którą dotychczas zajmowali się strażnicy miejscy.

— Obecnie prowadzone są rozmowy w tej sprawie — tłumaczy Jacek Zarzecki. Nie wiadomo też, czy w mieście pojawią się dodatkowe kamery. — Wszyscy znamy obecną sytuację budżetową naszego miasta i rozwój monitoringu w dużej mierze zależy od naszych możliwości finansowych. Kwestia rozszerzenia terenu objętego monitoringiem będzie poddawana konsultacjom z odpowiednimi służbami oraz mieszkańcami — dodaje rzecznik prasowy UM w Piszu.