Czy Śniardwy zrobią milowy krok w kierunku awansu?

Na ewentualne potknięcie Śniardw liczą cztery zespoły: wicelider Vęgoria, trzecia drużyna tabeli - Błękitni Pasym i Tęcza Biskupiec. Teoretycznie w walce o awans pozostaje najbliższy przeciwnik orzyszan - Mazur Ełk. W praktyce ekipa prowadzona przez Pawła Uszyńskiego zapewne nie znajdzie się w pierwszej dwójce na koniec sezonu. Powód? Od przyszłego sezonu Mazur połączy się z Płomieniem i zagra pod szyldem MKS w III lidze. W związku z czym, w V lidze prawdopodobnie wystartują rezerwy tego nowego klubu. Jak będzie, przekonamy się wkrótce. Niemniej ełczanie nie przyjadą do Orzysza "odrobić pańszczyzny" i zostawią dużo zdrowia na boisku. Sytuacja kadrowa gospodarzy nie wygląda najlepiej. Za czerwone kartki będą pauzowali Jan Sidorowicz, w przeszłości kapitan Mazura Ełk oraz Patryk Kleczkowski. Drugiego z wymienionych piłkarzy zastąpi w bramce Adrian Kobryński. Niepewny jest także występ Pawła Kolatora i Wojciecha Ślęzaka, którym na przeszkodzie od pewnego czasu stoją sprawy służbowe. Jesienią Śniardwy wygrały na wyjeździe z Mazurem 3:1. Czekamy na powtórkę!

Już dziś (29 maja) o godz. 17.00 zostanie zainaugurowana 32. kolejka spotkań III ligi. Na "dzień dobry" zmierzą się MKS Korsze i Znicz Biała Piska. Podopiecznych Ireneusza Piwko czeka trudne zadanie, bo ich przeciwnik potrzebuje punktów niczym "ryba wody". Tym bardziej, że wisi nad nim widmo spadku do IV ligi. Jeśli czerwono - zieloni zaprezentują taką dyspozycję, jak w starciu z Sokołem Ostróda, o korzystny wynik możemy być spokojni.

Przed własną publicznością zagra Mazur Pisz, który marzy o drugim z rzędu zwycięstwie. O tym samym myśli Polonia Lidzbark Warmiński. Dwunasty zespół "okręgówki" w ostatnich tygodniach pokonał nie byle kogo, bo Śniardwy Orzysz i Czarnych Olecko. Mimo to wciąż broni się przed degradacją do A-klasy. Miejmy nadzieję, że dobra passa polonistów zostanie jutro przerwana. Ciekawe będzie także w Rucianem-Nidzie, gdzie niepokonany w tym roku MKS podejmie Mazur Wydminy. Kibice gospodarzy nie wyobrażają sobie innego scenariusza, jak wygrana ich ulubieńców. Kolejną miłą niespodzianką byłaby porażka wicelidera Startu Kruklanki z Falą Warpuny. Taki wynik pozwoliłby zbliżyć się ekipie dowodzonej przez Sebastiana Sęka do miejsca premiowanego awansem do V ligi. W niedzielę (31 maja) rezerwy Śniardw wybiorą się do Kowal Oleckich, by zmierzyć się z tamtejszym Kowalakiem. Chociaż orzyszanie zagrają na obcym terenie, to oni przystąpią do starcia w roli faworyta.

red.
pisz@gazetaolsztynska.pl

Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna