Sesje Rad Miejskich. Przed czy po południu?
2015-02-09 12:00:00(ost. akt: 2015-02-12 14:11:18)
Internauta napisał do nas: "Mam na utrzymaniu rodzinę, dlatego nie mogę sobie pozwolić na wyjście z zakładu w godzinach pracy. Mam prawo wiedzieć, o czym dyskutuje się na sesjach. Niedawno odbyło się głosowanie w sprawie przyszłości Straży Miejskiej. Chciałem wyrazić swoją opinię na ten temat, lecz nie mogłem. Skoro jest demokracja, to dajmy obywatelom szansę wypowiedzi. Może warto byłoby zaczynać obrady nieco później, np. o godz. 16-tej?"
Co na to pytanie odpowiedzieli przewodniczący Rad Miejskich? Okazało się, że jeden z samorządów w powiecie piskim na życzenie mieszkańców zmienił godziny rozpoczęcia sesji. Czy przyniosło to dobry skutek i frekwencja na posiedzeniach jest wyższa? Odpowiedzi szukaj w ramkach poniżej.
— Jedna z mieszkanek naszej gminy zgłaszała potrzebę zmiany pory rozpoczęcia sesji Rady Miejskiej, wnioskując o przesunięcie posiedzeń na godziny popołudniowe. Ta propozycja spotkała się ze sprzeciwem sołtysów. Ich zdaniem, trwające niekiedy nawet po trzy godziny sesje w godzinach popołudniowych kolidowałyby z pracą w gospodarstwie. Dla mnie nie ma różnicy, o której godzinie miałyby się odbywać obrady. Zostałem wybrany przez społeczeństwo i muszę mu służyć, trzeba jednak pamiętać o jednej ważnej rzeczy. Biała Piska jest gminą typowo rolniczą, dlatego należy iść sołtysom na rękę. To oni przekazują mieszkańcom najważniejsze informacje z sesji. Jeśli z różnych względów nie możemy złożyć interpelacji na sesji, to zgłaszajmy ją na piśmie do przewodniczącego Rady. Mam obowiązek odpowiedzieć w terminie 14 dni.
— Nie ukrywam, że ten temat poruszaliśmy na pierwszym posiedzeniu Rady Miejskiej w nowej kadencji. Sołtysi nie chcieli zmian, bo szczególnie latem mają po południu sporo własnych obowiązków. Wypracowaliśmy consensus w postaci ustalenia rozpoczęcia sesji o godz. 13. Prywatnie jestem za tym, aby każdy obywatel mógł przyjść w wolnym czasie na obrady. Późniejsza godzina rozpoczęcia sesji wiąże się jednak ze zmianą organizacji pracy urzędników Biura Rady Miejskiej i naczelników. Tak więc są dobre i złe strony tej propozycji.
— Każdy obywatel powinien mieć możliwość zajęcia stanowiska w ważnych dla gminy sprawach. Zdaję sobie sprawę , że godzina 13. nie wszystkim odpowiada. Na szczęście punkt „zapytania mieszkańców” znajduje się na końcu porządku obrad sesji. Tak więc niektórzy mogą zdążyć z dotarciem na posiedzenie. Na tych, którzy się nie wyrobią czekamy we wtorki i czwartki w Biurze Rady Miejskiej, oczywiście w godzinach popołudniowych. Każdy radny ma prawo do kontaktów z mieszkańcami, dlatego może się zwrócić z prośbą o wyznaczenie mu terminu dyżurów. Będę dążył do przesunięcia rozpoczęcia obrad sesji na godz. 14.00. To optymalne rozwiązanie. Późniejsza pora oznaczałaby, że naczelnicy, radca prawny i urzędnicy Biura Rady Miejskiej musieliby zostać w pracy po godzinach.
— Zostaliśmy wybrani przed społeczeństwo, więc musimy spełniać jego życzenia. W poprzedniej kadencji mieszkańcy skarżyli się na kiepską, ich zdaniem, godzinę rozpoczynania sesji. Wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom, przesunęliśmy godzinę rozpoczęcia sesji z 14. na 16. Niestety, na ostatnie posiedzenie przyszła zaledwie garstka wyborców. Myślałem, że będzie ich więcej, tymczasem nieco się zawiodłem. Czy sołtysi buntowali się przeciwko zmianom? Nie! Znają swoje obowiązki i wiedzą, że jeśli nie przyjadą na sesję to nie dostaną diety. Dlaczego tak późno obradujemy nie pytają nas także kierownicy jednostek. Jako przewodniczący zawsze jestem pod telefonem. Jeśli nie mogę dotrzeć w danej chwili na rozmowę z mieszkańcem, to ustalamy wspólnie termin spotkania.
Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: KozackiKozak1955
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ania #1663429 | 31.182.*.* 12 lut 2015 07:40
Też przyszłabym na sesję, ale nie mogę. Transmisje internetowe to nie to samo, zawsze można coś z nich wyciąć. Pracownicy Rady Miejskiej mogliby przecież choć raz na miesiąc posiedzieć dłużej. Sama też muszę nieraz zostać dłużej w pracy i nie robię z tego powodu problemu.n
odpowiedz na ten komentarz
piszanka od 49 lat #1662630 | 83.24.*.* 11 lut 2015 17:27
nigdy tak w Piszu nie było, to ma być demokracja? Nie wiem jak to nazwać, ten ustrój, chyba patologia i już. Na stołkach tylko te same osoby, prywata, mafia piska.
odpowiedz na ten komentarz
uczeń #1662217 | 31.61.*.* 11 lut 2015 10:29
Jestem za!
odpowiedz na ten komentarz
ja #1661865 | 5.60.*.* 10 lut 2015 21:58
nie rozumiem dlaczego i kto usuwa komentarze????to po co te forum , gdzie wolność słowa
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Miekki Staś. #1661689 | 83.9.*.* 10 lut 2015 19:27
Jaś i ,teraz będzie doradzał Stasiowi w POMOS.Ale ,żeby można było utworzyć etat Staś zwolnił 2 trenerów żeglarstwa.Kogo Staś jeszcze zwolni następnego ?
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz