Dzielenie się szpikiem mają we krwi

2014-12-08 16:00:00(ost. akt: 2014-12-08 13:28:04)

Autor zdjęcia: Grzegorz Gierej

Nowe życie lub szanse na jego przedłużenie to najcenniejszy dar, jaki możemy ofiarować drugiemu człowieku. Nadzieję na lepsze jutro i wyjście z czasami śmiertelnej choroby niosą potrzebującym potencjalni dawcy krwi. Jedna z takich akcji miała miejsce, w miniony piątek (5 grudnia), w Zespole Szkół Zawodowych w Piszu. Na apel Powiatowego Klubu Honorowych Dawców Krwi odpowiedziało blisko 70 osób.
— To mój mikołajkowy prezent dla tysiąca potrzebujących na całym świecie. Pomaganie mam we krwi, ponieważ od pewnego czasu regularnie ją oddaję. Szpiku jeszcze nie oddałem, ale wszystko przede mną. Zachęcam innych do rejestracji. Nigdy nie wiesz, czy akurat ty w przyszłości nie będziesz w potrzebie — zachęca Szymon Trzcinka z Zespołu Szkół Nr 1 w Piszu. — Takie deklarację tylko cieszą. Przychodzą do mnie głównie pełnoletni uczniowie, ale nie brakuje też tych, którzy szkolne lata mają już za sobą. Im więcej dobrych ludzi, tym lepiej — podkreśla Ilona Kuźmińska z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku. — Proces rejestracji przebiega bardzo szybko. Na początku wypełniamy formularz zgłoszeniowy, sprawdzamy stan zdrowia potencjalnego dawcy, w końcu pobieramy dwie próbki krwi na badanie tzw. "antygenów". Do centralnego rejestru nie wpisujemy osób uskarżających się na przewlekłe choroby lub będących pod opieką lekarza – specjalisty. W specjalnej bazie nasze dane są przechowywane do ukończenia 60 – tego roku życia. Jeśli okażę się, ze zostaliśmy wytypowani jako potencjalny “bliźniak” dla pacjenta chorującego na białaczkę lub inne schorzenie wymagające transplantacji szpiku, wtedy następuje kolejne pobranie. Gdy przychodzi już zlecenie robimy dokładną kwalifikację w specjalnym ośrodku w Warszawie. Potencjalny dawca przewożony jest tam na koszt Państwa. Pobranie najczęściej występuje z krwi obwodowej, czyli poprzez zabieg (trwa około 3 – 4 godzin) aparatem, podczas którego gromadzimy komórki przetwórcze. Wszystko oczywiście zależy od masy i wieku dawcy — kontynuuje Ilona Kuźmińska. Czy oddanie szpiku wiąże się z powikłaniami zdrowotnymi? — Nie! Zdarzają się jedynie siniaki w miejscu ukłucia, krótkotrwałe bóle kręgosłupa lub reakcje alergiczne — tłumaczy przedstawicielka RCKiK w Białymstoku. — O akcji dowiedzieliśmy się od naszego kolegi, który się tutaj uczy. Napisał sms - a, abyśmy tutaj przyszli i zabrali ze sobą jak najwięcej osób. Niestety, nie udało nam się przekonać kolegów, więc przyszliśmy sami — opowiada Bartłomiej Zalewski z ZS Nr 1 w Piszu. — Nie zastanawiałem się długo, podjąłem szybką decyzję! Czy się bałem? Nie miałem czego! Nie oddajemy krwi, lecz być może zaczniemy to robić — mówi Cezary Just, inny uczeń "Nowego Ogólniaka".
— Jak zwykle mogę liczyć młodzież. Nie pobiliśmy rekordu, lecz ekipa Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku jest zadowolona. Zapisało się blisko 70 osób, co jest dobrym wynikiem jak na nasze miasto — podsumowuje Adam Plona, prezes Powiatowego Klubu Honorowych Dawców Krwi w Piszu.

greg
pisz@gazetaolsztynska.pl


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na pisz.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5