Utarli nieco nosa faworytom. A wiosna coraz bliżej...

2024-02-19 09:35:30(ost. akt: 2024-02-19 10:26:31)
Znicz uległ nieznacznie (1:2) II-ligowemu Stomilowi Olsztyn

Znicz uległ nieznacznie (1:2) II-ligowemu Stomilowi Olsztyn

Autor zdjęcia: Znicz Biała Piska/Łukasz Szymański

PIŁKA NOŻNA/// Znicz, Mazur i MKS szlifują formę przed startem rundy rewanżowej. Nasi piłkarze zmierzyli się ze Stomilem, Orłem i Bartnikiem. Jak im poszło?
Naprawdę przyzwoicie. Najwyżej sklasyfikowany zespół naszego powiatu, Znicz, rzucił na wyjeździe rękawicę Stomilowi Olsztyn. Wiceliderzy IV ligi z Białej Piskiej, niestety, początkowej fazy meczu ewidentnie nie mogą zaliczyć do udanych. Gospodarze, reprezentanci II ligi, otworzyli wynik spotkania po zaledwie 7 minutach i – co gorsza – po kolejnych trzech podwyższyli na 2:0.

Błyskawiczna strata dwóch goli okazała się dobrym „zimnym prysznicem”. Podopieczni trenera Przemysława Kołłątaja otrząsnęli się i – po kilku modyfikacjach – zaczęli grać „swoją piłkę”.

W 50. minucie „światełko w tunelu” zapalił celnym trafieniem Marcin Fiedorowicz, który był 17 lutego motorem napędowym ofensywy Znicza. Czerwono-zieloni mogą czuć niedosyt po spotkaniu ze Stomilem, bo mieli realną szansę, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Świetną okazję miał choćby wspomniany „Fiodor”, który w 70. minucie przegrał pojedynek „sam na sam” z bramkarzem Olsztyna.

Były złe strony, w postaci dwóch szybko straconych goli, ale i sporo pozytywów, bo nasz zespół pokazał, że jest w stanie szybko wyciągać wnioski, podkręcić tempo i momentami zdominować przebieg wydarzeń na boisku – podsumowuje ekipa Znicza.

Dwa szczeble ligowe niżej, w klasie A, również nie zabrakło sparingowych emocji. W dobrych nastrojach weekend zakończyli zwłaszcza piłkarze Mazura Pisz, który pokonał na wyjeździe Orła II Kolno. W zakończonym korzystnym dla piszan wynikiem 1:2 spotkaniu na listę strzelców wpisał się Rafał Ptak oraz jeden z zawodników testowanych.

Ani jedna bramka nie padła natomiast w wyjazdowym meczu MKS Ruciane-Nida, który zmierzył się w Myszyńcu z miejscowym Bartnikiem (niedawni IV-ligowcy z Mazowsza). Niebiesko-biali zawiesili faworytom poprzeczkę wysoko i wiele wskazuje na to, że mają solidne podstawy ku temu, by wiosną celować w miejsce znacznie wyższe niż obecnie (10. w stawce klasy A).

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5